- Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. Do dyżurnego ryckiej komendy zadzwonił zdenerwowany mężczyzna - relacjonuje podkom. Jacek Wójcik z miejscowej policji. - Mieszkaniec woj. mazowieckiego prosił o pomoc. Z jego słów wynikało, że pod nieobecność rodziców opiekował się 5-letnim chłopcem. Dziecko biegało po dworze. W pewnym momencie chłopiec upadł i zaczął sinieć. Dziecko straciło przytomność, nie było z nim kontaktu.
Pomocnik dyżurnego instruował mężczyznę w jaki sposób ma przeprowadzić resuscytację. W tym czasie dyżurny powiadomił pogotowie ratunkowe. Po kilku minutach policjanci usłyszeli od zgłaszającego, że dziecko odzyskało funkcje życiowe, lecz nadal jest nieprzytomne. Asp. Antoniewicz spokojnie tłumaczył jak ułożyć dziecko w pozycji bocznej ustalonej.
Dalszej pomocy udzielili ratownicy medyczni, którzy dojechali na miejsce. 5-latek trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?