Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politechnika Lubelska. Elektryczne auto zatankujesz z latarni

Piotr Nowak
Nad oświetleniem ulicznym, które umożliwi ładowanie baterii w samochodach, pracują Politechnika Lubelska i PGE Dystrybucja.

Kierowca podjeżdża do ulicznej latarni, podłącza samochód do gniazdka i idzie na kawę. Kilkanaście minut później wraca do naładowanego auta, odłącza wtyczkę i jedzie dalej. Opłata za pobraną energię elektryczną jest mu automatycznie doliczana do rachunku za prąd. Tak, w olbrzymim skrócie, ma działać system ładowania pojazdów, nad którym pracują naukowcy z Politechniki Lubelskiej i pracownicy PGE Dystrybucja.

- Nasze rozwiązanie ma charakter przełomowy. Nie znaleźliśmy podobnego urządzenia na świecie - przyznaje prof. Wojciech Jarzyna, kierownik Katedry Napędów i Maszyn Elektrycznych Politechniki Lubelskiej.

Nad wynalazkiem pracuje kilkunastu naukowców i doktorantów, a całkowity koszt realizacji projektu to 2,9 mln zł. Gra jest warta świeczki, bo eksperci przewidują, że w przyszłości to właśnie prąd będzie podstawowym paliwem samochodowym.

Rządowy program rozwoju elektromobilności zakłada, że do 2025 roku po ulicach polskich miast będzie jeździć milion samochodów elektrycznych. Do ich obsługi będzie potrzeba około trzech milionów stacji ładowania. W samym Lublinie powinno ich stanąć nawet kilka tysięcy.

- My proponujemy umieścić je w słupach oświetleniowych, żeby nie szpecić krajobrazu. Jeden taki punkt umożliwi ładowanie dwóch pojazdów prądem przemiennym i stałym - wyjaśnia mgr inż. Dariusz Zieliński z zespołu prof. Jarzyny.

Szybkie uzupełnienie akumulatorów z takiej latarni trwać będzie od 15 do 30 minut. Pełne naładowanie będzie możliwe w ciągu około 70 minut. Każda stacja będzie skomunikowana z operatorem sieci, czyli firmą PGE Dystrybucja. Żeby skorzystać z gniazdka, trzeba będzie wcześniej zalogować się w specjalnym systemie PGE, który następnie sam rozpozna podłączony samochód i doliczy koszty zasilania przy wystawianiu rachunku za prąd.

- Dzięki zintegrowaniu oświetlenia ulicznego ze stacjami ładowania Polacy wreszcie będą mogli swobodniej podróżować po całym kraju samochodami elektrycznymi - przyznaje Wojciech Lutek, prezes PGE Dystrybucja.

- Każdy przedsiębiorca zainteresowany produkcją latarni będzie mógł pobrać projekt za darmo. Licencja przewiduje, że zapłaci nam dopiero wtedy, kiedy zacznie zarabiać na sprzedaży. Chodzi o to, żeby nasze rozwiązanie stało się jak najbardziej powszechne - wyjaśnia Andrzej Danilkiewicz, dyrektor Biura Pozyskiwania Funduszy Zewnętrznych PGE Dystrybucja.

Twórcy czekają teraz na ostatni podpis na wniosku o dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Dwa pierwsze prototypy ładowarek mają powstać w 2018 roku. Urządzenie ma być gotowe w 2019 roku. Budowa jednego ma kosztować około 40 tys. złotych.

Kozienalia 2017. Taco Hemingway, Łona i Webber, Ten Typ Mes na scenie (ZDJĘCIA, WIDEO)
Milik i Zieliński zagrają na Euro w Lublinie!
Plac Litewski jak nowy (ZDJĘCIA Z DRONA)
Taśmowa akcja w obronie drzew przy Al. Racławickich. Za taśmy - mandaty
Kim są Grzegorz i Iwonka? Zagadka listu miłosnego rozwiązana

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski