Takich głosów, jak te moich znajomych, jest więcej. Wielkopolski KOD ogłosił, że wstrzymuje wystąpienia polityków na swoich protestach. Z kolei w Gdańsku KOD-owcy tłumaczyli się na Facebooku z obecności polityków. Czy zatem KOD w Lublinie powinien się od nich odciąć i nie dopuszczać ich do głosu? Ta decyzja należy wyłącznie do Komitetu.
Moim zdaniem, nie można nikomu zabraniać zabierania głosu na publicznym spotkaniu, bo choć członkowie KOD mówią o sprawach stricte politycznych, de facto Komitet jest apolityczny. A skoro manifestacje są reakcją na to, co dzieje się w kraju, obecność posłów jest jak najbardziej zrozumiała.
Ktoś powie - co to za demokracja, skoro na protestach głos zabierają tylko ci z opozycji? Przypomnę więc, że na ostatniej manifestacji KOD w Lublinie przemawiał Jakub Kulesza, poseł Klubu Kukiz ’15, który wspiera PiS w sejmowych głosowaniach. To chyba najlepszy dowód na demokratyczny charakter manifestacji Komitetu. Zakazanie politykom mówienia byłoby właśnie sygnałem, że KOD jest przeciwko wszystkim i sam chce zostać partią.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?