Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Hiszpania 0:0. W Lublinie zabrakło bramek, ale nie kibiców. Zobacz zdjęcia

KK
fot. W. Szubartowski
Za nami drugi w historii mecz kobiecej piłkarskiej reprezentacji Polski na Arenie Lublin, w którym padł kolejny rekord frekwencyjny. Spotkanie eliminacji mistrzostw Europy z Hiszpanią obejrzało ponad 7500 widzów. To najwyższa liczba kibiców jaka dopingowała Biało-czerwone z wysokości trybun od początku istnienia żeńskiej kadry narodowej. Fani zgromadzeni na stadionie nie doczekali się jednak goli.

Na papierze faworytem tego spotkania była ekipa z Półwyspu Iberyjskiego, która w aktualnym rankingu FIFA zajmuje 13. pozycję (Polki są 29). Za zespołem gości przemawiało także większe doświadczenie. Biało-czerwone nigdy nie wystąpiły na międzynarodowej imprezie rangi mistrzowskiej. Z kolei Hiszpanki na tegorocznych mistrzostwach świata dotarły do 1/8 finału, natomiast podczas ostatnich zmagań najlepszych drużyn w Europie zatrzymały się na poziomie ćwierćfinału. W dodatku, na murawie Areny Lublin pojawiły się m.in. cztery piłkarki FC Barcelona, które w połowie maja zagrały w finale elitarnej Ligi Mistrzyń.

Mimo wszystko, to gospodynie jako pierwsze stworzyły sytuację bramkową, gdy na początku spotkania Małgorzata Mesjasz niecelnie główkowała w polu karnym po wrzutce ze stałego fragmentu gry. Polki próbowały także strzałów z dystansu, choć bez powodzenia.

Później jednak swoją przewagę zaznaczyły podopieczne trenera Jorge Vildy, wśród których prym wiodła przed przerwą Patricia Guijarro. Już pierwszy strzał 21-latki znalazł się w siatce, lecz trójka sędziowska dopatrzyła się wówczas pozycji spalonej. Kolejne groźne uderzenie Guijarry w ładnym stylu obroniła zaś Katarzyna Kiedrzynek.

W odpowiedzi kąśliwie zza pola karnego strzelała Ewa Pajor, ale dobrą interwencją wykazała się stojąca między słupkami przyjezdnych Sandra Panos. W pozostałej części spotkania optyczną przewagę miała Hiszpania, aczkolwiek nie przekładało się to na zagrożenie bramki Biało-czerwonych i obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym remisie.

Druga połowa mogła znakomicie rozpocząć się dla zespołu gości, ale w 55. minucie gry Jennifer Hermoso w znakomitej sytuacji obiła jedynie słupek bramki reprezentacji Polski. Kilka minut później Hiszpanki miały kolejne dwie okazje, ale najpierw skutecznie interweniowała Kiedrzynek, a zaraz potem strzał rywalki był minimalnie niecelny.

Ekipa prowadzona przez trenera Miłosza Stępińskiego miała zaś swoje szanse głównie po stałych fragmentach gry. Najgroźniejszy z nich był rzut wolny w wykonaniu Patrycji Balcerzak, który sprawił kłopoty bramkarce przyjezdnych. Ostatecznie jednak starcie na Arenie Lublin zakończyło się bezbramkowym remisem, a największymi wygranymi meczu byli kibice.

Polska - Hiszpania 0:0

Polska: Kiedrzynek - Sikora, Matysik, Mesjasz, Dudek, Grzywińska, Balcerzak, Chudzik, Kamczyk (81 Achcińska), Grabowska (61 Wiankowska), Pajor (71 Winczo). Trener: Miłosz Stępiński

Hiszpania: Panos - Corredera, Paredes, Maria Leon, Ouahabi, Guijarro (67 Sosa), Torrecilla, Putellas, Caldentey (79 Sanchez), Bonmati (55 Garcia), Hermoso. Trener: Jorge Vilda

Żółte kartki: Kiedrzynek, Wiankowska, Grzywińska - Paredes

Sędziowała: Frida Nielsen (Dania)

Widzów: 7528

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski