Polski Cukier MKS Avia Świdnik pewnie pokonał we własnej hali Krispol Września

Zespół ze Świdnika po dwóch kolejkach zajmował trzecie miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie dwa zwycięstwa. Wrześnianie natomiast plasowali się na dziewiątej pozycji, legitymując się bilansem 1:1.

- Wszyscy potrzebujemy jeszcze trochę gry, aby wszystko ze sobą dograć. Potrzeba czasu, aby pewne akcje były rozgrywane na poziomie automatyzmu - mówił przed meczem Witold Chwastyniak, szkoleniowiec Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik.

- To będzie nasz trzeci wyjazdowy mecz. W dwóch poprzednich pokazaliśmy, że mamy charakter walczaków i łatwo skory nie sprzedamy. Do Świdnika jedziemy walczyć o komplet punktów - dodał z kolei Adam Kopij, przyjmujący Krispolu Września.

Sobotnie spotkanie było wyrównane tylko w pierwszej partii, którą świdniczanie wygrali na przewagi 27:25. Polski Cukier MKS Avia przez całą premierową odsłonę miał przewagę, prowadząc nawet w pewnym momencie pięcioma punktami (15:10). Goście zerwali się do ataku i niespodziewanie doprowadzili do remisu po 23. Więcej zimnej krwi w końcówce zachowali jednak podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka, obejmując prowadzenie w meczu 1:0.

Zespół ze Świdnika poszedł za ciosem w kolejnych dwóch partiach i nie pozwolił rywalom na nawiązanie równorzędnej walki, notując trzecią wygraną w kampanii 2021/22.

W kolejnej serii spotkań świdniczanie zagrają na wyjeździe z Legią Warszawa. Starcie z beniaminkiem Tauron 1. Ligi zostało zaplanowane w sobotę, 9 października.

Polski Cukier MKS Avia Świdnik - Krispol Września 3:0 (27:25, 25:15, 25:19)

Avia: Durski 3, Guz (libero), Machowicz, Walawender, Kosiba 14, Siwicki 1, Obermeler, Urbanowicz, Rećko 18, Żywno 1, Toma 8, Kalinowski 11, Seliga, Kuś (libero). Trener: Witold Chwastyniak

Krispol: Kopij 8, Łysikowski 3, Lipiński, Jankowski 8, Rymarski, Zieliński (libero), Brzóstowicz 1, Leracz, Bączek 3, Linda 13, Ligocki (libero), Cieślik, Kopyść 5, Wachowicz. Trener: Marian Kardas

Sędziowali: Tomasz Grzegorek, Tomasz Lisiecki