Polski Cukier MKS Avia Świdnik wygrał wyjazdowe starcie z AZS AGH Kraków

Pomimo, że przed sobotnim pojedynkiem oba zespoły sąsiadowały ze sobą w ligowej tabeli, to jednak faworytami byli przyjezdni,. Oba zespoły dzieliło bowiem aż osiem punktów. W dodatku Avia miała na koncie jeden mecz rozegrany mniej od krakowian i do tego w pierwszej konfrontacji ekip z Krakowa i Świdnika, zdecydowanie lepsi okazali się gracze Polskiego Cukru, którzy nie oddali rywalom nawet seta. Z kolei za gospodarzami przemawiał na pewno atut własnej hali. - Niespodzianki już się pojawiają i jestem pewien, że będą w kolejnych spotkaniach. Zapewne nie obędzie się też bez nich i na etapie play off - mówił przed meczem Witold Chwastyniak, szkoleniowiec Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik.

Zgodnie z przypuszczeniami Avia wygrała pierwszego seta, chociaż na początku lepiej prezentowali się w nim miejscowi. Do stanu 4:4 drużyny grały punkt za punkt, jednak akademicy, dzięki zagrywce Daniela Grzymały objęli prowadzenie 6:4 i przez kilka akcji utrzymywali przewagę. Gdy w polu serwisowym pojawił się Łukasz Swodczyk, wówczas świdniczanie doprowadził do remisu po 11. Od tego momentu goście stopniowo powiększali prowadzenie (15:12, 18:14), choć w samej końcówce premierowej odsłony, krakowianie złapali jeszcze kontakt (20:21). Ostatnie słowo należało jednak do zespołu trenera Witolda Chwastyniaka, który wygrał ostatecznie tę część meczu 25:22.

Set numer dwa rozpoczął się równej walki punkt za punkt do stanu po 8. Chwilę potem krakowianie odskoczyli na dwa oczka (10:8) i przez pewien okres byli na prowadzeniu. Następnie pewne ataki zademonstrował Mateusz Rećko i na tablicy wyników pojawił się ponownie remis po 13. Do końca drugiej partii, cały czas toczyła się zacięta i zażarta walka na styku, jednak w końcówce więcej zimnej krwi zachowała Avia, która podobnie, jak w pierwszym secie triumfowała 25:22. W ostatniej akcji Swodczyk zatrzymał blokiem atak Jakuba Macyry i przyjezdni mogli się cieszyć z prowadzenia w całym meczu 2:0. To oznaczało, że świdniczanie w najgorszym układzie, wywiozą przynajmniej jeden punkt z Grodu Kraka.

Krakowianie nie zamierzali poddawać się i w efekcie kolejna partia padła ich łupem. Na początku inicjatywa należała jednak do świdniczan, którzy odskoczyli na 10:7. Od tego momentu coś zaczęło szwankować w grze gości. Miejscowi kolejny okres gry wygrali bowiem 10:2, wychodząc na prowadzenie 17:12. Podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka walczyli co prawda do końca, ale w tym secie musieli uznać wyższość krakowskich siatkarzy.

W początkowej fazie czwartego seta obie drużyny walczyły cios za cios. Następnie Polski Avia zaczęła budować przewagę (16:11). Świdniczanie nie oddali już tego prowadzenia do końca, a punktowa zagrywka Swodczyka przypieczętowała zwycięstwo goście w czwartej partii 25:17 i całym meczu 3:1.

AZS AGH Kraków - Polski Cukier MKS Avia Świdnik 1:3 (22:25, 22:25, 25:19, 17:25)

AZS AGH: Buczek 3, Grzymała 7, Macyra 7, Piwowaczyk 4, Jóźwik 1, Borkowski 17, Stąsiek (libero), Fenoszyn, Śnieżek 9, Janusz, Dębski, Czyrek (libero), Kraut (10). Trener: Andrzej Kubacki

Avia: Nowak 5, Swodczyk 11, Obermeler 11, Guz 6, Rawiak 14, Rećko 17, Kuś (libero), Żywno 3, Walawender 1. Trener: Witold Chwastyniak