Polski Cukier Start Lublin na finiszu rozgrywek. W piątek ostatni mecz w hali Globus

Będzie to przedostatnie spotkanie w tym sezonie, ale pożegnalne z lubelską publicznością. Rozgrywki Energa Basket Ligi koszykarze Polskiego Cukru Startu zakończą na wyjeździe (3 maja w Stargardzie zagrają ze Spójnią). Z tego powodu po końcowej syrenie klub zaprasza fanów na spotkanie z zawodnikami. Będzie okazja porozmawiać o kończącym się sezonie, zdobyć autograf oraz zrobić sobie wspólne zdjęcie.

Dla Startu dwa ostatnie mecze nie mają już większego znaczenia. Dzięki wygranej w Toruniu czerwono-czarni zapewnili sobie utrzymanie. - To było dla nas najważniejsze zwycięstwo w tym sezonie - mówił Mateusz Dziemba.

Ligowego bytu są już pewni również w Dąbrowie Górniczej. Bilans zespołu MKS jest minimalnie, tylko o jedno zwycięstwo, lepszy od Startu. Jeżeli podopieczni trenera Artura Gronka wygrają w piątek w hali Globus, to zakończą sezon dodatnim bilansem na własnym parkiecie (obecnie mają 7 wygranych i 7 porażek).

- Grają niekonwencjonalnie, używają różnych taktycznych rozwiązań, żeby zakryć swoje ograniczenia. Jest to zespół, który w każdym meczu wychodzi i chce walczyć. Pokazali to we Wrocławiu, a także w Słupsku, gdzie przegrali przez jeden błąd - ocenia rywala trener Startu, Artur Gronek.

Drużyna Jacka Winnickiego jeszcze na początku roku mogła myśleć o grze w fazie play-off, ale w minionych tygodniach dąbrowianom wyjątkowo się nie wiedzie. Z 11 ostatnich spotkań w EBL koszykarze MKS przegrali aż dziewięć razy. Ich największym osiągnięciem w tym okresie było niespodziewane zwycięstwo we Wrocławiu ze Śląskiem 88:80, którym zapewnili sobie utrzymanie.

W poprzedniej kolejce MKS przegrał w Stargardzie 83:90. - Traktuję ten zawodów poważnie i w każdym meczu staramy się wygrać - zapewnia trener Winnicki przed przyjazdem do Lublina.

Piątkowe spotkanie w hali Globus rozpocznie się o godzinie 19.30. Na hasło "Start" każdą z wejściówek będzie można nabyć z 50-procentową zniżką.