Pierwsze punkty rzucił Karol Gruszecki ze Spójni, ale Start odpowiedział serią 9-0, a punkty zdobywali Cleveland Melvin oraz Gabe DeVoe. Amerykański duet rzucił dla czerwono-czarnych 15 pierwszych punktów w meczu. W 6. minucie odciążył ich Klavs Cavars i goście prowadzili 17:12.
Melvin z DeVoe w pierwszej kwarcie więcej punktów już nie zdobyli, ale po akcji 2+1 Bartłomieja Pelczara w 9. minucie Start powiększył przewagę do 9 punktów (24:15).
Po dwóch minutach gry w drugiej kwarcie gospodarze zbliżyli się na jeden punkt (28:29 po akcji Jordana Mathewsa). Podobnie było w 15. minucie, po akcji 2+1 Tomasza Śniega (33:34). W obu przypadkach lubelscy koszykarze odpowiadali udanymi akcjami i utrzymywali prowadzenie. Nie inaczej było kilkadziesiąt sekund później, gdy Spójnia zdołała doprowadzić do remisu 37:37.
Zawodnicy ze Stargardu mieli problemy ze skutecznością, a dodatkowo przydarzyły im się błędy techniczne i goście za sprawą Dayhsona Smitha, DeVoe, Melvina i Cavarsa ponownie odskoczyli na dziewięć punktów (46:37 w 19. minucie). Natomiast na przerwę czerwono-czarni zeszli z zapasem siedmiu oczek (49:42).
Drużyna trenera Artura Gronka utrzymała ponad 50-procentową skuteczność z gry. Mankamentem pozostawały jedynie rzuty za trzy punkty (tylko trzy trafione na 11 prób).
Punktów z dystansu goście szukali także w trzeciej kwarcie, ale ich celowniki cały czas były rozregulowane. W ciągu czterech minut Start oddał pięć takich rzutów, ale trafił tylko raz. Szczęśliwcem był Michał Krasuski, który w ten sposób zdobył pierwsze swoje punkty (przy skuteczności 1/5).
Zespół z Lublina cały czas jednak utrzymywał nieznaczną przewagę. Gospodarzom nie pomagała dobra gra Karola Gruszeckiego, który na koniec trzeciej kwarty miał już 18 punktów. Spójnia długo nie mogła zbliżyć się na mniej, niż trzy punkty, ale pozostawała w grze i przed ostatnią kwartą Start wygrywał tylko 76:71.
Pod koniec trzeciej i na początku czwartej kwarty 10 punktów zdobył Pelczar. Rozgrywający Startu zakończył spotkanie z dorobkiem 14 oczek, co jest jego najlepszym osiągnięciem w tym sezonie.
W 33. min. Spójnia zbliżyła się na jeden punkt (79:80), a 120 sekund później doprowadziła do remisu 83:83. Gospodarze nie potrafili jednak objąć prowadzenia i koszykarze Startu odnieśli trzecie na wyjeździe i 11. w sezonie zwycięstwo. Dla podopiecznych Artura Gronka to koniec sezonu 2022/23. Spójnia natomiast zagra w fazie play-off. Z ligi spadła Astoria Bydgoszcz.
PGE Spójnia Stargard – Polski Cukier Start Lublin 99:106 (21:25, 21:24, 29:27, 28:30)
Spójnia: Gruszecki 25, Penava 19, Kikowski 18, Mathews 11, Śnieg 8, Grudziński 8, Brenk 8, Benson 2. Trener: Sebastian Machowski
Start: DeVoe 21, Melvin 15, Pelczar 14, Cavars 13, Krasuski 9, Dziemba 9, Griciunas 8, Smith 6, Świtacz 3, Barnies 3, Walda 3, Młynarski 2. Trener: Artur Gronek
Sędziował: Marcin Kowalski, Marcin Koralewski, Tomasz Langowski
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?