Polski rząd naruszył przepisy dotyczące uchodźców ubiegających się o azyl na granicy w Terespolu

Sprawa z Terespola rozpatrywana była z dwiema podobnymi skargami i dotyczyła Straży Granicznej, która wielokrotnie odmówiła wpuszczenia na teren Polski czeczeńskiego obywatela. Mężczyzna (M.K.) wraz z żoną i trójką dzieci ubiegał się o azyl, jednak terespolska Straż Graniczna niemal 30 razy odsyłała rodzinę do Brześcia na Białorusi, nie zważając na to, że chcą przekroczyć granicę w celu uzyskania międzynarodowej pomocy i uciekają przed prześladowaniami w Czeczeni. Ponadto mężczyzna wielokrotnie przedstawiał strażnikom pisemny wniosek o udzielenie azylu.

8 czerwca 2017 roku rodzina kolejny raz została deportowana na Białoruś. Wcześniej tego dnia Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu udzielił M.K. i jego bliskim ochrony w postaci środka tymczasowego, który zakazywał administracji rządowej usuwania rodziny poza granice Polski.

Trybunał w Strasburgu uznał, że rząd Rzeczypospolitej Polskiej dopuścił się naruszenia i złamania postanowień artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Znalazły się wśród nich artykuły dotyczące zakazu tortur i nieludzkiego bądź poniżającego traktowania, prawa do skutecznego środka odwoławczego, a także zakazu zbiorowej deportacji cudzoziemców.

Sprawą M.K. zajęła się adwokat Marcjanna Dębska, która do Trybunału złożyła skargę na działania polskich władz. Reprezentowała również mężczyznę w postępowaniu toczącym się przed Trybunałem. Przyznała, że nie jest to odosobniony przypadek, a podobne sytuacje na granicy zdarzają się stosunkowo często. Dodała również, że funkcjonariusze Straży Granicznej działali wbrew polskiemu prawu ignorując wniosek o azyl i odsyłając rodzinę na Białoruś.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu zawyrokował, że rząd Rzeczypospolitej Polskiej w ramach zadośćuczynienia będzie musiał wypłacić M.K. kwotę w wysokości 34 tys. euro.