Szymon, pięcioletni syn pani Marty, potrafi już pisać i czytać proste wyrazy. Nauczył się tego w swoim przedszkolu, gdy był jeszcze czterolatkiem.
- Teraz dowiaduję się, że moje dziecko nie może opuścić przedszkola potrafiąc czytać i pisać po polsku - mówi zdenerwowana matka. - Ma być tylko przy-gotowane do nabycia takich umiejętności. W przedszkolu nie będą więc dalej uczyć go pisania i czytania. Dlaczego władze wprowadziły tak bezsensowne przepisy? Nasze dzieci mają się teraz cofać w rozwoju? To jest tym bardziej denerwujące, że podczas zajęć z angielskiego dzieci bez żadnych ograniczeń mogą poznawać literki, nauczycielki pokazują im też pierwsze wyrazy.
Pani Marta podkreśla, że podobne nastroje panują wśród większości rodziców, których dzieci uczęszczają do przedszkoli.
- Również nauczyciele są zdezorientowani - dodaje. - Mają dobre chęci, ale nie wiedzą, czy ktoś ich nie ukarze za uczenie dzieci pisania i czytania.
Przedszkola uspokaja. - Nie wierzę, by w jakiejkolwiek lubelskiej placówce pracowała nauczycielka, która widząc zainteresowanie dziecka pisaniem i czytaniem nie wesprze go w doskonaleniu tych umiejętności - mówi Grażyna Pietrosińska, dyrektor Przedszkola nr 5 w Lublinie. - Reforma programowa nam tego nie zabrania. Zakłada jedynie, że nie możemy uczyć dzieci metodami szkolnymi.
W przedszkolach ma być więcej zabawy. - Mamy ukształtować w maluchach gotowość do podjęcia nauki czytania i pisania. A "gotowość" to bardzo szerokie pojęcie. Jeśli jakieś dziecko widząc literkę zapyta, co to za znak, nauczyciel na pewno mu odpowie - dodaje Pietrosińska.
Dyrektorzy przedszkoli podkreślają też, że podczas lekcji angielskiego nauka połączona jest z zabawą.
***
Czy nauczyciele przedszkoli powinni bać się uczenia dzieci pisania i czytania?
Krzysztof Babisz, lubelski kurator oświaty: - We wszystkim trzeba zachować umiar, nie powinniśmy poddawać się szaleństwu. Już w grudniu ubiegłego roku roku robiliśmy spotkania z dyrektorami przedszkoli poświęcone reformie programowej. Tłumaczyliśmy również, że powinni zapoznać z nią rodziców. Uważam, że zrobiliśmy wszystko co możliwe, by jak najlepiej poinformować o reformie.
Co z tymi, którzy mimo to mają wątpliwości?
Cały czas można kierować zapytania bezpośrednio do ministerstwa edukacji. Mogą to robić zarówno nauczyciele, jak i rodzice. Kuratorium nie może interpretować ogólnopolskich przepisów, obowiązujących w całym kraju.
Dlaczego angielskiego dzieci mogą się uczyć bez ograniczeń, natomiast na naukę czytania i pisania po polsku nałożono obostrzenia?
Nauka angielskiego w przedszkolu jest dobrowolna, podstawa programowa jej nie obejmuje. To sami rodzice decydują się na posyłanie dzieci na angielski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?