W ostatnią środę rano z Lublina, przez Kielce, pojechał do Krakowa pierwszy autokar PolskiBus.com. Tym samym przewoźnik uruchomił linię P20, którą załatał dziurę w swojej siatce połączeń.
Na początku sierpnia PolskiBus został zmuszony do zawieszenia połączenia Warszawa - Lublin - Rzeszów (została tylko trasa Lublin - Warszawa). Stało się tak po decyzji Samorządowego Kolegium Od-woławczego w Warszawie, które uznało argumenty dwóch protestujących stowarzyszeń z Lublina - "Bus" i "Lexmid". Oba twierdziły, że marszałek województwa mazowieckiego, wydając zgodę na kursy do Rzeszowa, nie zbadał, jak to wpłynie na rynek przewozowy i konkurencyjne firmy.
Nad połączeniem do Krakowa też zbierają się ciemne chmury. Na to, żeby czerwone autokary jeździły z Lublina do Krakowa, musiał się zgodzić mazowiecki marszałek, bo na Mazowszu jest siedziba firmy. Przebieg trasy musieli też uzgodnić marszałkowie województw: świętokrzyskiego, małopolskiego i lubelskiego. Dwóch pierwszych się zgodziło. Nasz marszałek zgody nie wydał. Jego urzędnicy postanowili bowiem zająć się regulowaniem lokalnego rynku przewozowego.
- Na naszym terenie działa 250 przewoźników. Funkcjonują w trudnych warunkach i nasza odmowa była podyktowana wyłącznie troską o ich kondycję w momencie, gdy duży przewoźnik uruchomi kolejne połączenie - tłumaczy Beata Górka, rzeczniczka marszałka województwa lubelskiego.
PolskiBus.com skierował sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uchyliło decyzję lubelskich urzędników. Marszałek Mazowsza zgodził się na nową trasę i autokary mogły wyjechać w drogę. - Marszałek województwa mazowieckiego wydał stosowne zezwolenie, które od razu zostało zaskarżone do SKO w Warszawie przez Stowarzyszenie "Lexmid" z siedzibą w Lublinie - informuje Marta Milewska, rzeczniczka marszałka województwa mazowieckiego.
12 sierpnia urzędnicy przekazali dokumenty SKO (tego dnia PolskiBus zaczął kursować do Krakowa).
Nie wiemy, jakie argumenty podnosi "Lexmid", bo nie udało nam się ze stowarzyszeniem skontaktować. Drzwi jego biura są notorycznie zamknięte, a telefon nie odpowiada.
Sytuację za to ocenił PolskiBus.com: "Działania stowarzyszenia »Lexmid« są niezrozumiałe i zupełnie bezpodstawne, dlatego liczymy na pozytywne rozstrzygnięcie sprawy przez SKO, które umożliwi udostępnienie naszych usług mieszkańcom Lublina" - czytamy w oświadczeniu firmy.
ZOBACZ TEŻ:
"Jest mniej wypadków". MSW i policja podsumowują lipiec na drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?