Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomoc dla Ukrainy płynie od roku. Czas na pierwsze podsumowania

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
370 ton pomocy humanitarnej, generatory prądotwórcze, sprzęt medyczny, samochód na potrzeby ewakuacji rannych, ale także wsparcie budowy szpitala rehabilitacyjnego w Drohobyczu. To przykłady działań pomocowych, które od momentu wybuchu wojny na Ukrainie uruchomiło Centrum Wolontariatu oraz Stowarzyszenie Solidarności Globalnej.

Skala wojny nas zaskoczyła

- Chociaż wiedzieliśmy, że wojna może wybuchnąć to jej skala nas zaskoczyła: zarówno uchodźców, jak i ludzi, którzy zdecydowali się im pomóc – mówi Ewa Pankiewicz, prezes Stowarzyszenia Solidarności Globalnej.

- Przez nasz punkt powitalny przy ul. Gospodarczej przewinęło się blisko 4,5 tys. osób, z czego z gościnności polskich rodzin, za naszym pośrednictwem, skorzystało 2,5 tys. osób, a na krótkotrwałe pobyty trafiło 746 osób – dodaje.

Czym są „Domy Nadziei”?

Uruchomione zostały „Domy Nadziei”, będące odpowiedzią na naglącą potrzebę wsparcia osób rannych, niepełnosprawnych i przewlekle chorych.

- Zapewnialiśmy im dach nad głową oraz wsparcie podczas korzystania ze służby zdrowia. Obecnie w tych domach mieszka 17 osób niepełnosprawnych i przewlekle chorych, a od początku wojny pomogliśmy ponad 400 chorym – wskazuje Ewa Pankiewicz

.

„Domy Nadziei” to także miejsce integracji – uchodźcy mają możliwość uczestnictwa w programie integracyjnym, który obejmuje m. in. naukę języka polskiego, a także kursy zawodowe.

- W tej integracji pomagają nam dwa pomysły: pierwszy to spotkania z Polakami, by się poznawać i nawiązywać kontakty, ale dążymy też do partnerstwa rodzin, aby rodziny ukraińskie miały kontakt z polskimi – mówi ks. Mieczysław Puzewicz, przewodniczący Rady Programowej Centrum Wolontariatu.

Obok „Domów Nadziei”, przy granicach i miejscach zbiorowego zakwaterowania, stanęły „Namioty Nadziei”, w których wolontariusze we współpracy z lekarzami i pielęgniarkami zapewniali pomoc medyczną. Wolontariusze tych stowarzyszeń działali także na PKS i PKP oraz w Miejscu Obsługi Podróżnych w Markuszowie wydając tam żywność i środki higieniczne.

Dzięki ofiarności ludzi dobrego serca powstaje szpital w Drohobyczu

Ogromne znaczenie miało wsparcie budowy szpitala rehabilitacyjnego w Drohobyczu, prowadzonego przez ukraińską Caritas. Zaangażowanie lubelskiego środowiska biznesowego spowodowało, że udało się na ten cel zebrać 300 tys. zł. Dzięki temu szpital już w grudniu 2022 r. mógł przyjąć pierwszych rannych.

- Szpital funkcjonuje już w 30 proc., ma trzy kondygnacje, a na dwóch już są pacjenci. Już w ten weekend do Lublina przyjedzie personel tego szpitala, by wymienić się doświadczeniami z naszymi medykami i zobaczyć, jak pomoc medyczna i rehabilitacyjna wygląda w Lublinie – zaznacza Mieczysław Puzewicz.

24 lutego moje życie się zmieniło

Pod skrzydła Centrum Wolontariatu trafiła pochodząca z ukraińskiego Dnipra Slaviana Triepak.

- 24 lutego o 5 rano moje życie się zmieniło. Lotnisko obok, którego mieszkałam zostało zbombardowane – wspomina Slaviana.

Do Lublina przyjechała w kwietniu 2022 r.

- W Pamiętam jak przekroczyliśmy granicę i zobaczyliśmy napisy w języku innym niż ukraiński, wtedy się rozpłakałyśmy, bo to oznaczało, że jesteśmy bezpieczne.

Pani Slaviana nie chciała siedzieć bezczynnie i zaangażowała się w wolontariat.

- Robiłam kawę, herbatę i kanapki w punkcie na PKP. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że tym punktem opiekuje się Centrum Wolontariatu. Oni dali mi nadzieję, pokazali, że mogę pomóc innym ludziom – opowiada Slaviana, która rok temu po polsku potrafiła powiedzieć jedynie „dzień dobry”, teraz natomiast płynnie posługuje się w naszym języku.

Organizacje pomocowe muszą mierzyć się z kolejnymi wyzwaniami

Podsumowanie działalności stowarzyszeń nie oznacza jednak jej końca. Pojawiają się nowe wyzwania, a sytuacja uchodźców jest stale monitorowana.

- Mamy lekki przyrost osób bezdomnych z Ukrainy, i chociaż nie jest to jeszcze zjawiskiem, to więcej osób przychodzi do naszych punktów, gdzie wydajemy ciepłe posiłki. Jesteśmy też przygotowani na nadejście nowej fali uchodźczej, choć taki strumień cały czas do nas napływa – wskazuje ks. Puzewicz.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski