Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóżmy odtworzyć historię lubelskiego żużla

Krzysztof Nowacki
Drużyna Motoru Lublin w pierwszych latach funkcjonowania sekcji. Może Czytelnicy rozpoznają żużlowców  na zdjęciu?
Drużyna Motoru Lublin w pierwszych latach funkcjonowania sekcji. Może Czytelnicy rozpoznają żużlowców na zdjęciu? archiwum
Stworzyć antologię lubelskiego żużla. To cel, jaki przyświeca Jerzemu Kraśnickiemu, pasjonatowi czarnego sportu, który od ponad 30 lat zbiera, kolekcjonuje i archiwizuje żużlowe pamiątki.

Pierwsze zawody żużlowe w Lublinie odbyły się 21 września 1947 roku. Był to turniej o Puchar "Życia Lubelskiego". W kategorii 350 cm wygrał Włodzimierz Szwendrowski, późniejszy dwukrotny mistrz Polski. Za cztery lata będziemy obchodzić 70-lecie sportu żużlowego w Lublinie.

- Warto przy tej okazji sporządzić dokładną historię jednego z najstarszych ośrodków żużla w kraju. A nie jest to łatwe, bo z pierwszych lat, gdy funkcjonowały drużyny Ogniwa, a później LPŻ, zachowało się niewiele materiałów - twierdzi Jerzy Kraśnicki.

W 1999 roku Maciej Maj wydał książkę "Z koziołkiem na plastronie", upamiętniającą lata 1962-1995, czyli czasy Motoru Lublin. Wcześniejsza historia jest zdecydowanie słabiej udokumentowana. Nieocenionym źródłem wiedzy byłaby kronika klubowa. Niestety, gdy upadł RKS Motor, z klubowych ścian i półek zniknęło wiele pamiątek, w tym wspomniana księga. - Była ręcznie pisana, z powklejanymi zdjęciami i wycinkami z gazet. Budowana w starym stylu, od początku istnienia sekcji. Zawierała wiele wartościowych materiałów - wspomina Kraśnicki.

Prośba o pomoc do kibiców

Lata mijają, ludzie odchodzą, a wraz z nimi pamięć o początkach tego sportu w Lublinie. - Przesiedziałem wiele godzin w Bibliotece Łopacińskiego, wertując archiwalne numeru lubelskich gazet. Ale o żużlu pisano niewiele i niesystematycznie. Szczególnie w pierwszych latach - twierdzi Kraśnicki.

Stąd nieoceniona będzie pomoc kibiców, którzy na dnie szuflad i w zakamarkach szaf przechowują stare pamiątki, materiały, informacje… wszystko, co może pomóc w odtworzeniu historii żużla w Kozim Grodzie. - Wiele pamiątek mają byli żużlowcy, ale po ich śmierci często trafiają one na śmietnik. A są to bezcenne materiały. Chcę zaapelować do Czytelników Kuriera, aby udostępnili swoje zbiory. Wszystko ma dużą wartość i pomoże stworzyć dokładną antologię lubelskiego żużla. Wystarczy, że je na jakiś czas przekażą, a my zrobimy zdjęcia, skany - mówi Kraśnicki, z którym skontaktować można się telefonicznie: 517 981 790 lub poprzez mail: [email protected].

Dużą część swoich zbiorów Jerzy Kraśnicki pozyskał podczas pobytu w Wielkiej Brytanii. - Tam można zdobyć wszystko, nawet pamiątki dotyczące polskiego żużla. Codziennie przeglądałem aukcje na ebayu i znalazłem np. program z meczu Motoru w Częstochowie z 1977 roku.

Plastron wrócił po latach

Wielkim pasjonatem żużla był zmarły przed rokiem Mariusz Stypuła, były spiker na zawodach w Lublinie. - Posiadał największą kolekcję plastronów w Polsce. Miał wszystkie lubelskie plastrony, nawet z lat 70. Wypytując byłych zawodników wykonał świetną replikę plastronów. Planował zrobić także replikę plastronu LPŻ, ale, niestety, nagle odszedł.

Jerzy Kraśnicki również zapisał się w historii lubelskich plastronów. To on przygotował okazjonalny plastron dla Hansa Nielsena, gdy ten przyjechał do Lublina na pierwszy mecz w barwach Motoru. - W tamtych czasach nie było to łatwe, bo brakowało podstawowych materiałów. Ale udało się. Po meczu chciałem go zabrać, jednak Nielsen powiedział, że chce go na pamiątkę. W tym roku, szykując test-mecz Polska - mistrzowie świata, poprosiłem Nielsena, aby mi go przywiózł, i tak też zrobił. Po 23 latach plastron wrócił w moje ręce - dodaje Kraśnicki.

Przy tej okazji warto wrócić do pomysłu stworzenia na nowo w Lublinie muzeum sportu. Eksponatów żużlowych napewno w nim nie zabraknie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski