Spotkanie z Chrobrym Głogów było dla puławian pierwszą potyczką o punkty po 51 dniowej przerwie w rozgrywkach. Azoty wygrały na wyjeździe 44:28. - Każdy mecz po przerwie w rozgrywkach, kiedy zaczynasz na nowo walczyć o punkty, jest ciężki – uważa Michał Skórski, asystent trenera Walthera. - Cieszymy się, że udało nam się zrealizować wszystkie założenia, które mieliśmy na to spotkanie. Każdy z zawodników dostał odpowiednią liczbę minut i wejście ponowne w rozgrywki ligowe możemy uznać za udane – dodaje.
Powodów do zadowolenia, co zrozumiałe, nie miał natomiast szkoleniowiec Chrobrego, Vitalij Nat. - Ciężko coś powiedzieć po takim meczu. Dostaliśmy od Azotów porządną lekcję. Wyszli na mecz bardzo zaangażowani. Natomiast ja mówiłem naszym chłopakom, że muszą zostawić serce na boisku, żeby nie było wstydu. Niestety, niektórzy zawodnicy przeszli obok meczu. Jakby to był nieznaczący sparing. Będziemy o tym rozmawiać, żeby nie powtórzyła się więcej taka sytuacja – dodaje szkoleniowiec głogowian.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU CHROBRY GŁOGÓW - AZOTY PUŁAWY
Najwięcej bramek dla Azotów zdobył Antoni Łangowski – 10. Co ciekawe, wszystkie w drugiej połowie. Trafianie do bramki rywala rozpoczął w 34. minucie. - Cieszymy się bardzo z wysokiego zwycięstwa. Napawa ono nas optymizmem przed kolejnymi meczami. Pokazuje też dobre przygotowanie do kolejnej części sezonu – przyznaje rozgrywający z Puław.
W następnym meczu Azoty zagrają w Płocku z Orlen Wisłą (w sobotę, 6 lutego). Będzie to ważne spotkanie dla obu drużyn w kontekście walki o medal mistrzostw Polski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?