Dla zespołu z „Koziego Grodu” będzie to czwarty sezon w najlepszej siatkarskiej lidze świata. Zdaniem Macieja Krzaczka, wiceprezesa klubu, drużyna przystępuje do niego w najsilniejszym składzie w swojej historii.
– Widać zresztą po kolejnych sezonach, że cały czas staramy się przeć do przodu. W założeniach chcieliśmy stworzyć drużynę o dużej głębi składu, aby można było rotować zawodnikami na poszczególnych pozycjach – wyjaśnia Krzaczek.
Nowymi zawodnikami lublinian zostali: holenderski przyjmujący Bennie Tuinstra, bułgarski środkowy Aleks Grozdanow, kanadyjski środkowy Fynnian McCarthy, duet siatkarzy Trefla Gdańsk: atakujący Kewin Sasak i przyjmujący Mikołaj Sawicki, rozgrywający Miłosz Słotarski (Visła Proline Bydgoszcz), libero Maciej Czyrek (Mickiewicz Kluczbork) oraz jeden z najlepszych zawodników świata, Wilfredo Leon (przyjmujący).
– Nie występujemy w PlusLidze tylko po to, aby tylko tu być. Naszym głównym celem będzie zapewnienie sobie gry w europejskich pucharach, ale jednocześnie zachowujemy pełną pokorę. Pamiętamy, że gramy w najlepszej lidze świata, natomiast wierzę, że pokusimy się o duże niespodzianki. Osoba Wilfredo Leona daje nadzieję, że tak się stanie. Nie chcemy natomiast nakładać na zawodników dodatkowej presji, bo oni będąc profesjonalistami wewnętrznie już ją czują – twierdzi wiceprezes.
Wicemistrz olimpijski z Paryża wciąż czeka na debiut w nowym zespole. W miniony weekend w Lublinie odbywał się Memoriał Tomasza Wójtowicza. Kibice zapełnili trybuny hali Globus licząc na debiut nowej gwiazdy, ale reprezentant Polski pojawił się tylko na rozgrzewce.
– Igrzyska okazały się szczególnie eksploatujące dla Wilfredo Leona. Już w ich trakcie oczywistym było, że przed sezonem ligowym uzasadnionym będzie poddanie Wilfredo Leona terapii regeneracyjnej. Te bezinwazyjne działania mają na celu przede wszystkim zabezpieczenie jego zdrowia przed wymagającymi kampaniami oraz umożliwienie mu prezentowania pełni spektakularnych możliwości – pisze klub w komunikacie opublikowanym na początku tygodnia.
Czy w piątek Leon już zagra? Według naszych informacji jest to bardzo mało prawdopodobne. Być może nie zobaczymy go na boisku jeszcze nawet w domowym meczu z Treflem Gdańsk (20 września)...