Motor podbudowany wygraną 4:0 nad Wigrami Suwałki na spotkanie w Chorzowie wyszedł w identycznym składzie personalnym. Pierwszy raz groźnie pod którąkolwiek z bramek zrobiło się w 5. minucie spotkania, kiedy ładnie w pole bramkowe Ruchu zacentrował Damian Sędzikowski. Defensywa „Niebieskich” dobrze poradziła sobie jednak z tą sytuacją.
Chwilę później akcja przeniosła się na stronę boiska. Tomasz Wójtowicza zagrał górą do Tomasza Foszmańczyka, który długo nie myśląc zdecydował się na strzał. Uderzenie ręką w polu karnym zablokował Tomasz Kołbon. Sędziujący to spotkanie Daniel Stefański nie miał wątpliwości, dyktując karnego. Do piłki podszedł Michał Mokrzycki, który w 7. minucie pewnie pokonał Sebastiana Madejskiego (1:0).
W 9. minucie mogło być już 2:0. Błąd w obronie popełnił Rafał Król. Po nim w sytuacji sam na sam z Madejskim znalazł się Daniel Szczepan. Tym razem góra w tym starciu okazał się golkiper lublinian.
Żółto-biało-niebiescy kilkadziesiąt sekund później po faulu na Filipie Wójciku mieli rzut wolny z narożnika pola karnego. Strzał Sędzikowskiego wybronił Jakub Bielecki.
Kibice, którzy w komplecie wypełnili stadion przy ulicy Cichej w Chorzowie oglądali naprawdę dynamiczny mecz. Z czasem goście uspokoili swoje poczynania.
W 26. minucie wydarzyło się natomiast coś nieoczekiwanego. Katastrofalny błąd w skutkach popełnił Bartosz Zbiciak. Defensor żółto-biało-niebieskich najpierw nie do końca wiedział, co chce zrobić z piłką, a następnie źle ocenił dystans do futbolówki. Tę przejął Szczepan, który znalazł się oko w oko z Madejskim. Ruch prowadził 2:0.
Motor szybko mógł odpowiedzieć. Sytuację wypracował sobie Maciej Firlej, ale do końca naciskał go Konrad Kasolik. Przez to napastnik przyjezdnych nie miał komfortowej pozycji do strzału i ostatecznie spokojnie jego próbę wyłapał Bielecki. Golkiper miejscowych był pewnym punktem w drużynie. Kolejny raz zwycięsko z pojedynku z Firlejem wyszedł w 37. minucie. W 43. minucie napastnik lublinian miał następną okazję, najlepszą ze wszystkich dotychczasowych. Przed nim był tylko Bielecki, ale Firlej zbyt długi układał sobie piłkę na nodze i ostatecznie wślizgiem wybił mu ją Rusłan Zubkov.
Tuż przed zejściem do szatni wykazać musiał się jeszcze Bramkarz Motoru, Najemski. Dobrze poradził sobie jednak z mocnym uderzeniem z dystansu Szczepana. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie. Zmianie uległ natomiast nieco skład, bo trener Marek Saganowski po pierwszych 45 minutach zdecydował się na trzy roszady.
Tuż po powrocie na boisko, piłkę w pole karne wrzucił Tomasz Swędrowski. Uchylił się Firlej, a futbolówka trafiła w rękę Patryka Sikory. Decyzja mogła być jedna: jedenastka dla gości. Odpowiedzialność jej wykonania wziął na siebie Rafał Król, który jednak uderzył w słupek.
Kolejny fragment groźnych okazji nie przyniósł. Dopiero w 62. minucie w poprzeczkę z okolic 20 metra przymierzył Łukasz Janoszka. Lublinianie mogli mówić o dużym szczęściu.
W odpowiedzi z piłki sytuacyjnej zbyt wysoko strzelał Król. Do końca regulaminowego czasu gry zostało 25 minut, więc nadzieja w sercach lublinian jeszcze się tliła. Zdecydowanie przygasła, kiedy chwilę później na 3:0 podwyższył Szczepan.
W 77. minucie stuprocentową okazję miał Michał Fidziukiewicz, ale z jego głową z kilku metrów świetnie poradził sobie Bielecki. Napastnik lublinian mógł natomiast zachować się lepiej w tej sytuacji.
Wiedział, co trzeba zrobić natomiast Szczepan, który w 84. minucie skompletował hat-tricka (4:0).
Ruch Chorzów – Motor Lublin 4:0 (2:0)
Bramki: Mokrzycki 7, Szczepan 26, 68, 84
Ruch: Bielecki – Szywacz, Zubkov, Kasolik – Sikora, Mokrzycki, Wójtowicz, Sikora, Mokrzycki, Żuk, Foszmańczyk (67 Stępień), Janoszka (75 Marković) – Szczepan. Trener: Jarosław Skrobacz
Motor: Madejski – Rozmus (46 Moskwik), Najemski, Zbiciak, Wójcik – Swędrowski, Król (73 Ceglarz), Kołbon (Fidziukieiwcz), Ryczkowski (46 Kosecki), Sędzikowski (86 Polak) – Firlej. Trener: Marek Saganowski
Żółte kartki: Szczepan, Szywacz – Kołbon, Wójcik, Swędrowski, Firlej
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Widzów: 9300
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?