Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka Startu Lublin we Włocławku z Anwilem 63:86

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Przy 7-osobowej rotacji drużyna Polskiego Cukru Startu miała niewielkie szanse na wywiezienie zwycięstwa z Włocławka. Lubelski zespół długo trzymał się w grze i na początku trzeciej kwarty prowadził nawet 44:47. Większym potencjałem dysponował jednak Anwil, który wygrał 86:63 i doprowadził do piątej z rzędu, a siódmej w sezonie porażki ekipy Artura Gronka.

Trener Artur Gronek zabrał do Włocławka jedynie 10 zawodników, z których trzech w tym sezonie na parkietach Energa Basket Ligi spędziło w sumie tylko… trzy minuty. To oznaczało, że rotacja w Starcie ograniczać się będzie właściwie do dwóch graczy. I tak to wyglądało przez dłuży czas. Dopiero pod koniec drugiej kwarty, na ostatnie 2,5 minuty, do gry wszedł Sebastian Walda (ponownie na boisku pojawił się na ostatnie dwie minuty meczu, gdy wszedł także Michał Grzesiak).

W 3. minucie, po zbiórce w ofensywie i dobitce Romana Szymańskiego Start przegrywał 6:7, ale 120 sekund później strata wynosiła już osiem punktów (7:15). Najwyższą przewagę w pierwszej kwarcie gospodarze uzyskali w 7. minucie – 22:10. Dobrze w mecz wszedł jednak Dayshon Smith i amerykański rozgrywający czerwono-czarnych miał po 10 minutach dziewięć punktów na koncie, a goście przegrywali tylko 19:22.

- Gospodarze wyszli twardo, ale my po pierwszych pięciu minutach wróciliśmy do gry. Próbowaliśmy ich trochę zaskoczyć zmienną obroną – mówi Artur Gronek. Obie drużyny rzucały na tej samej skuteczności – 42-procent.

W drugiej kwarcie zawodnicy obu zespołów wykazywali się dużą indolencją i nieskutecznością w ataku. Drużyny pudłowały seriami, ale koszykarze Startu wykorzystali pojedyncze sytuacje rzutowe i zbliżyli się na punkt – 27:28 po dwóch „trójkach” Mateusza Dziemby.

Lublinianie mieli swoje szanse nawet na objęcie prowadzenia, ale ostatecznie kwarta zakończyła się remisem i po pierwszej połowie przegrywali 34:37. Anwil i Start rzucali na skuteczności poniżej 50-procent. Najlepszym strzelcem gości pozostawał Smith, który do przerwy uzbierał 15 punktów.

Amerykanin napędzał czerwono-czarnych na początku trzeciej kwarty, gdy zespół Artura Gronka zanotował serię 10-0! Smith zdobył pięć punktów, dwa dołożył Cleveland Melvin, a po „trójce” Dziemby w 23. minucie Start prowadził 44:37. Gospodarze szybko jednak wrócili do gry i w połowie kwarty, to już Anwil wygrywał 48:44.

- Przez 3,5 kwarty graliśmy to, co założyliśmy z trenerem przed meczem. Potem przestało to funkcjonować, straciliśmy koncentrację, co przełożyło się na straty i łatwe punkty przeciwnika z kontrataków – twierdzi Roman Szymański.

Mimo, że lublinianie rozpoczęli tę kwartę serią 10-0, to przegrali ją 19:28 i przed decydującą częścią meczu Start tracił do rywala aż 12 punktów (53:65). Czwarta kwarta przypominała już egzekucję. Pierwsze jej cztery minuty Anwil wygrał 14:4 i odskoczył na 22 punkty (79:57).

- Zaczęliśmy trochę zardzewiali, ale potem się otrząsnęliśmy. Poza tym trener Gronek przygotował bardzo ciekawe rozwiązanie, które wybiło nad trochę z rytmu. Potrzebowaliśmy czasu, żeby się dostosować. W trzeciej kwarcie weszliśmy na właściwe obroty, wykonaliśmy bardzo dobrą pracę w obronie i było po meczu – ocenia trener Anwilu, Przemysław Frasunkiewicz.

We Włocławku zabrakło kontuzjowanych Klavsa Cabarsa i Michała Krasuskiego. Obaj mają wrócić do gry w ciągu dwóch tygodni. W Starcie nie ma już także Kregora Hermeta, z którym klub rozwiązał kontrakt. Nowy gracz, sprowadzony w miejsce Estończyka, ma przyjechać niedługo do Lublina. Następny mecz czerwono-czarni zagrają 8 grudnia, w hali Globus z Kingiem Szczecin.

Anwil Włocławek – Polski Cukier Start Lublin 86:63 (22:19, 15:15, 28:19, 21:10)

Anwil: Sobin 19, Greene IV 16, Petrasek 9, Łączyński 9, Słupiński 8, Moore 7, Bostic 5, Woroniecki 2, Łazarski, Szewczyk. Trener: Przemysław Frasunkiewicz

Start: Smith 25, Dorsey-Walker 11, Dziemba 9, Melvin 7, Młynarski 5, Szymański 2, Pelczar 2, Grzesiak 2, Walda. Trener: Artur Gronek

Sędziowali: Wojciech Liszka, Tomasz Tybor, Tomasz Langowski

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski