Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka ustawy dezubekizacyjnej. Były milicjant odzyska utracone świadczenia

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Małgorzata Genca/archiwum
Bandyta postrzelił go podczas służby. Trafiło go sześć kul. Po objęciu władzy przez PiS, został objęty tzw. ustawą dezubekizacyjną i została mu obniżona renta. Pan Wojciech wygrał proces o podwyżkę świadczenia.

W 2017 r. dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji obniżył panu Wojciechowi rentę z 3493,28 zł do 1000 zł brutto (854 zł na rękę).

Były milicjant, inwalida odwołał się od tej decyzji. Udział w postępowaniu zgłosił Rzecznik Praw Obywatelskich. Opinię w tej sprawie wydała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Ósmego lutego 1982 r. pan Wojciech uległ ciężkiemu wypadkowi podczas służby. W okolicach Radzymina został postrzelony przez kryminalistę. Okres intensywnego leczenia trwał do 15 lipca 1983 r.

Pierwszego lutego 1983 r. został formalnie przeniesiony na stanowisko zastępcy kierownika komisariatu MO do spraw polityczno-wychowawczych. Miesiąc później komisja lekarska uznała Wojciecha R. za niezdolnego do służby inwalidę drugiego stopnia. Chociaż Wojciech R. faktycznie nie pracował na stanowisku to okres od 1 lutego do 15 lipca IPN uznał za czas pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa. W związku z tym dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA zadecydował o obniżeniu renty milicjanta.

Obniżka miała związek z wprowadzeniem tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Nowe prawo skutkowało obniżeniem emerytur funkcjonariuszy służb i policjantów, którzy pracowali na rzecz totalitarnego państwa m.in. w Służbie Bezpieczeństwa.

Zdaniem HFPC, przepisy tzw. ustawy dezubekizacyjnej są sprzeczne z Konstytucją RP i standardami międzynarodowymi. „Ograniczanie uprawnień i przywilejów, w tym emerytalnych, byłych funkcjonariuszy służb, powinno odbywać się z uwzględnieniem zasady proporcjonalności, która zakładałaby indywidualną ocenę konkretnej sytuacji danej jednostki. W ocenie HFPC, w sprawie pana Wojciecha istnieją poważne wątpliwości co do tego, czy ingerencja w jego prawa i wolności, dokonana na skutek znacznego obniżenia renty inwalidzkiej, jest proporcjonalna” – czytamy w opinii HFPC.

„W ocenie HFPC w niniejszej sprawie sąd powinien rozważyć możliwość odmowy zastosowania przepisu ustawowego, w razie uznania jego sprzeczności z konstytucją oraz Europejską Konwencją Praw Człowieka” – przekonują eksperci fundacji.

W środę Sąd Okręgowy w Lublinie rozpatrzył odwołanie pana Wojciecha. Uznał, że były milicjant nie był zdolny do faktycznego objęcia stanowiska, więc nigdy w rzeczywistości nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa.

Sąd zmienił zaskarżoną decyzję dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA. Ustalił wysokość renty indywidualnej od 1 października 2017 r. w wysokości obowiązującej do 30 września 2017 r. wraz z przysługującymi wzrostami i dodatkami. Tym samym podzielił stanowisko pana Wojciecha.

Wyrok jest nieprawomocny.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski