Spotkanie Padwy Zamość z KPR Leginowo rozpoczęło się bardzo dobrze dla gości, którzy w 11. minucie wyszli na prowadzenie 7:2. Trener Zbigniew Markuszewski poprosił wówczas o czas. Przyniosło to efekt, bowiem gospodarze po kolejnych dziesięciu minutach wygrywali już z liderem tabeli 11:8. Ostatecznie żółto-czerwoni mieli po piewszej połowie jedną bramkę zaliczki (13:12).
Po zmianie stron zamościanie długo utrzymywali się na minimalnym prowadzeniu. Na kwadrans przed końcem tablica wyników pokazywała jeszcze rezultat 22:21 na korzyść Padwy. Między 47 a 53 minutą miejscowym przydarzył się jednak słabszy okres gry i w efekcie legionowianie odskoczyli na cztery trafienia (27:23).
Na dwie minuty przed końcem starcia, po bramce Kacpra Adamczuka team trenera Zbigniewa Markuszewskiego przegrywał tylko 27:29, jednak doświadczony przeciwnik nie wypuścił już zwycięstwa z rąk.
– W tym meczu było podobnie jak w Legionowie. Tam zaczęliśmy rewelacyjnie, ale później przestaliśmy realizować założenia taktyczne i skończyło się przegraną. Ciągle ciężko nam wyeliminować pewne indywidualne nawyki u niektórych zawodników i później ma to niestety negatywny wpływ na wynik – podkreśla Zbigniew Markuszewski, szkoleniowiec Padwy.
KPR Padwa Zamość – KPR Legionowo 29:32 (13:12)
Padwa: Kozłowski 2, Proć – Adamczuk 5, T. Fugiel 5, Orlich 4, Pomiankiewicz 3, Puszkarski 3, Bączek 2, Olichwiruk 2, Kłoda 1, Mchawrab 1, Obydź 1, Bajwoluk, Czerwonka, Sałach, Szymański. Kary: 12 min. Trener: Zbigniew Markuszewski
Nie powiodło się także szczypiornistom AKPR AZS-AWF Biała Podlaska, którzy przegrali w Mielcu z ekipą Handball Stali 26:27. Emocje w tym starciu były do samego końca.
Na czterdzieści sekund przed końcem Stal prowadziła jedną bramką, ale to bialczanie mieli piłkę. Wtedy jednak kapitalna gra w obronie mielczan sprawiła, że przyjezdni nie zdobyli gola i po końcowej syrenie gospodarze mogli świętować zwycięstwo.
Handball Stal Mielec – AZS AWF Biała Podlaska 27:26 (14:12)
AZS-AWF: Adamiuk, Kwiatkowski – Łazarczyk 8, Niedzielenko 5, Maksymczuk 4, Antoniak 3, Wójcik 2, Tarasiuk 1, Szendzielorz 1, Stefaniec 1, Kozycz 1, Kandora, Lewalski, Mazur, Baranowski, Wojnecki. Trener: Marcin Stefaniec
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?