Czy jest miejsce na Kościół i wiarę w przestrzeni medialnej?
Kościół powinien być obecny w przestrzeni medialnej, tak jak inne wspólnoty czy instytucje. Pytanie czy wiara może się zrodzić lub umacniać dzięki mediom? Jezus wykorzystywał łódź i jezioro. Jego głos niósł się po wodzie i słyszały go tłumy. Kiedy nie był nad jeziorem wchodził na górę, żeby ze swoją nauką dotrzeć do wielu. Dzisiaj ludzie też poszukują Boga, wiary i duchowości, więc Kościół powinien im to zapewnić.
Lubelski oddział „Gościa” powstał 20 lat temu. Inicjatorem jego założenia był abp. Józef Życiński.
„Gość Niedzielny” powstał w 1923 r. i nieprzerwanie jest do tej pory wydawany. Natomiast w 1998 r. abp. Józef Życiński zaprosił ks. Stanisława Tkocza, ówczesnego naczelnego „Gościa” i podczas wykładów duszpasterskich na KUL ogłosił księżom, że wprowadza go do dystrybucji. Wówczas była tylko „Niedziela” i abp. Życiński chciał dać katolikom również coś innego. „Gość Niedzielny” miał inny charakter, inny styl, nowoczesną szatę graficzną i nadal o to dba. Pierwszym szefem lubelskiej redakcji został ks. Janusz Kozłowski. Od tego czasu cały czas się rozwijamy. Pojawiło się wydanie elektroniczne, serwis codzienny i media społecznościowe. Oczywiście jesteśmy tygodnikiem katolickim i koncentrujemy się na życiu archidiecezji, choć nie tylko. Relacjonujemy ważne wydarzenia dla kościoła prawosławnego, grecko-katolickiego, czy ewangelicko-augsburskiego. Angażujemy się w ruch ekumeniczny, dialog katolicko-żydowski i codzienne życie ludzi świeckich. Czasem też tych, którym do Kościoła nie po drodze, a robią rzeczy ważne od strony kulturowej, sportowej, duchowej lub naukowej.
Czego życzyć lubelskiej redakcji „Gościa” na kolejne 20 lat?
Na pewno tego, żeby była profesjonalna w swojej pracy i wierna misji troski o dziennikarstwo jednoczące ludzi, dające wiarę i poczucie w sens codzienności. Natomiast wszystkim lubelskim redakcjom życzę jedności i współpracy.