Poręba coraz bliżej przystanku kolejowego. Miasto i PKP są "za"

Mieszkańcy tę lokalizację punktu wysiadkowego z pociągów mają obiecywaną od lat. Projekt popiera spółka PKP Polskie Linie Kolejowe. Gdy nieoczekiwanie ratusz zaczął mówić, że lepszy byłby przystanek bliżej Stasina, mieszkańcy Czubów zwarli szyki.

Powstała strona internetowa z petycją, w której padają argumenty za przystankiem na wysokości osiedla Poręba. - Ludzie naprawdę chętnie się podpisywali, bo chcemy po prostu mieć bliżej do pociągu - mówił w poniedziałek Jerzy Pietrzyk z Lokalnej Inicjatywy Społecznej "Lublin Zachód".

"Przeniesienie peronu poza Lublin w rzeczywistości nic nie wnosi dla naszych mieszkańców, gdyż mieszkańcom nie robi wówczas żadnej różnicy czy mają jechać na dworzec główny PKP, czy też alternatywnie jechać do Stasina komunikacją miejską." - czytamy w pisemnym stanowisku przedstawionym przez mieszkańców Czubów.

Petycja była wyłożona m.in. w parafiach. W ciągu trzech tygodni lublinianom udało się zebrać 1537 podpisów, w poniedziałek złożyli je w ratuszu na ręce prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka.

- Przy wszystkich takich planach liczymy się z wolą mieszkańców - zaznaczył Żuk. Zapewnił jednocześnie, że ta lokalizacja przystanku kolejowego nigdy nie była zagrożona, ale wszystko zależy od planów kolei.

Wcześniej Karol Kieliszek z zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin mówił, że projekt nowej lokalizacji przystanku ze strony miasta nie był obowiązującą koncepcją, ale pomysłem: - Obawialiśmy się, że kiedy powstanie przystanek, to osiedlowe uliczki będą zastawiać samochody.

- Nie wycofujemy się z inwestycji przy Porębie. Chcemy wybudować w tym miejscu przejście podziemne. Właśnie dostałem koncepcję programowo-przestrzenną tego rejonu - mówi Dariusz Torczyk z Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskie Linie Kolejowe.

- Wszyscy gramy do tej samej bramki - skwitował Krzysztof Żuk.