Volvo S80 - jak wyjaśniały władze spółki - miało wozić pasażerów VIP z płyty startowej lotniska do terminalu i z powrotem. Dodatkowo, transportować ważnych gości do hoteli. Koszt leasingu - 140 tys. zł. Umowę podpisano pod koniec kwietnia, chociaż lotnisko zacznie funkcjonować w przyszłym roku.
Na pytanie, dlaczego wybrano volvo, rzecznik spółki tłumaczył, że nie zgłosił się żaden inny oferent. Potem Dziennik Wschodni opisał, że warunki przetargu ustalono tak, że spełniała je tylko jedna firma.
- Zarząd spółki postanowił dokładnie sprawdzić prawidłowość postępowania przetargowego. W wyniku audytu wewnętrznego ustalono m.in., że zbyt wąsko zostały określone warunki konkurencyjności dla potencjalnych oferentów - poinformował dziś Piotr Jankowski, rzecznik prasowy PLL. - Dlatego, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, zarząd spółki podjął decyzję o rozwiązaniu umowy leasingu operacyjnego samochodu osobowego.
Piotr Jankowski podkreślił, że rozwiązanie umowy nie skutkuje żadnymi kosztami finansowymi dla spółki.
Rzecznik PLL zapowiada też, że Port nie zamierza rezygnować z samochodu w ogóle. - Rozpisany zostanie nowy przetarg - po rozszerzeniu i uzupełnieniu specyfikacji przetargowej - mówi Jankowski.
Czytaj także:
Prezydent sprawdzi czy volvo dla PLL jest potrzebne
Nie ma lotniska w Świdniku, ale jest już volvo dla VIP-ów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
