Przed wtorkowym losowaniem było wiadomo, że lublinianki mogą trafić na jedną z dziewięciu drużyn, które przebrną przez drugą rundę kwalifikacji lub którąś z ekip zakwalifikowanych, ale nierozstawionych w trzeciej rundzie, czyli hiszpańskie Atticgo Bm Elche, szwedzkie IK Sävehof lub szwajcarski LC Brühl Handball.
Los przydzielił im jednak drużynę z Portugalii - Benficę Sport Lizbona lub inny zespół z Hiszpanii - Super Amara Bera Bera.
- Bardzo ciekawe losowanie. Trafiliśmy na zespoły z Półwyspu Iberyjskiego - mówi Edyta Majdzińska, trenerka MKS-u FunFloor. - Spodziewamy się szybkiej piłki ręcznej, rywalek, które są dobrze wyszkolone technicznie oraz oczywiście charakterystycznej agresywnej obrony. Z mojej perspektywy będą to również bardzo ciekawe dwa mecze dla kibiców. Szczególnie naszych - dodaje.
Spotkania w tej fazie zaplanowano na 9/10 listopada, natomiast rewanże na 16/17 listopada. Dwanaście najlepszych ekip awansuje następnie do fazy grupowej EHF European League, gdzie czekają już cztery najwyżej rozstawione zespoły: Ikast Handbold, TuS Metzingen, Dunarea Braila HC i Neptunes De Nantes HB.
Benfica to aktualne mistrzynie Portugalii, które w kampanii 2023/24 awansowały także do półfinału EHF European Cup. Ekipa z portugalskiej stolicy przegrała w tej fazie dwumecz ze słowacką Iuventą Michalovce 58:30 (28:30 i 30:30). Z kolei Super Amara Bera Bera, to również czempionki swojego kraju.
MKS FunFloor dwukrotnie walczył w fazie grupowej EHF European League
W poprzednim sezonie MKS FunFloor w 3. rundzie kwalifikacji do Ligi Europejskiej wygrał dwumecz z serbskim zespołem Zork Jagodina 80:44 (36:20 w Serbii i 44:24 u siebie), awansując tym samym do fazy grupowej tych rozgrywek.
Podopieczne trenerki Edyty Majdzińskiej walczyły następnie z rumuńską CS Glorią 2018 Bistrita-Nasaud, niemieckim HSG Bensheim-Auerbach oraz francuskim Neptunes Nantes. 22-krotne mistrzynie Polski zajęły ostatnie miejsce w swojej grupie. Lublinianki poniosły pięć porażek, a z jedynego zwycięstwa cieszyły się 3 lutego w hali Globus, pokonując ekipę z Niemiec 34:32.
Z kolei w kampanii 2021/22 lubelskie szczypiornistki odpadły w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Europejskiej, przegrywając dwumecz z węgierskim Siofokiem. Pierwsza potyczka w Lublinie padła łupem Madziarek 27:18 i pomimo, że na Węgrzech, ekipa z "Koziego Grodu" wygrała 32:31, to rywalki awansowały do kolejnej fazy tych rozgrywek.
Po raz pierwszy w fazie grupowej EHF European League, MKS zagrał natomiast w sezonie 2020/21. Biało-zielone przed czterema laty zostały zakwalifikowane jednak do grupowych zmagań decyzją władz Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej. Lubelski zespół w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej miał wówczas walczyć z norweskim Byasen Handball Elite, ale spotkania te odwołano. Powodem były utrudnienia z organizacją dwumeczu przez restrykcje władz Norwegii, związane z pandemią koronawirusa COVID-19.
- Lokale gastronomiczne nad jeziorem Firlej przechodzą prawdziwe oblężenie. Zdjęcia
- Trwa zamojski „Eurofolk”. Ulicami miasta przeszedł kolorowy korowód
- Pamięć i hołd. Chełm uczcił 81. rocznicę Rzezi Wołyńskiej
- Afrykańskie rytmy na placu Litewskim. Goście z Kenii porwali do tańca! Zobacz zdjęcia
- Sezon na kąpiele w fontannie na placu Litewskim rozpoczęty. Zdjęcia
- Oddział kardiologii w szpitalu wojskowym w Lublinie ma nową siedzibę. Zdjęcia