O propozycji Żmijana pisaliśmy w styczniu. Polityk chciał, żeby pieniądze z opłat za korzystanie z dróg przeznaczyć na ich budowę i modernizację. - Jeśli chcemy mieć w Polsce całą sieć porządnych dróg, to wszyscy musimy wziąć ciężar ich budowy na swoje barki. I rozszerzyć opłaty za przejazd na wszystkie drogi krajowe, dla wszystkich samochodów, także osobowych - tłumaczył.
W poniedziałek na konferencji prasowej wyjaśniał jednak, że kiedy o tym mówił, nie było wiadomo jak skończą się negocjacje w sprawie unijnego budżetu i ile pieniędzy Polska dostanie z europejskiej kasy na lata 2014-20. - Dziś już wiemy, że Polska uzyskała ok. 440 mld zł. Będziemy więc mogli dokończyć proces modernizacji infrastruktury drogowej w kraju, bez konieczności wprowadzania dodatkowych opłat - zaznaczył Żmijan.
Za ogłoszenie kilka tygodni temu swojego pomysłu, na Żmijana posypały się gromy. Krytykowali go branżowi eksperci (przypominając, że kierowcy już dziś płacą m.in. akcyzę i VAT w paliwie), posłowie opozycji i koalicji. Jeden z partyjnych kolegów Żmijana (chce zachować anonimowość) uważa jednak, że choć Żmijan wycofał się z niepopularnej koncepcji, to zdaje sobie sprawę, że ona kiedyś powróci - i to w całkiem realnej wersji. - UE od lat chce, żeby jak najwięcej dróg było płatnych dla wszystkich kierowców - przypomina polityk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?