Adrian wracał od swojej mamy. Postanowił na chwilę wstąpić do galerii handlowej. Gdy z niej wyszedł miał zaraz wrócić do domu dziecka, w którym przebywał od 13 roku życia.
Na październikowej rozprawie Patryk B. poprosił o mediacje. Te jednak nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. - Sprawę należy odroczyć, bo jest bardzo trudna. Pojawiła się osoba brata zmarłego, który też chciałby być stroną pokrzywdzoną. Natomiast matka zmarłego nie może być reprezentantem strony pokrzywdzonej, gdyż jest to niedopuszczalne przez ustawę. Matka dawno temu utraciła prawa do opieki nad synami – podkreślał obrońca.
Kolejna rozprawa odbędzie się 19 stycznia. Patrykowi B. grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?