Powiat zamojski: Remont za prawie 11 milionów złotych. Ma poprawić jakość życia mieszkańców kilku gmin

- Świetna wiadomość! Zdaję sobie sprawę, że remont tej drogi będzie się wiązał z niedogodnościami, jednak bardzo się z niego cieszę – mówi jeden z mieszkańców Mokregolipia (w gm. Radecznica). - Bo ta droga jest niebezpieczna i dziurawa. Ludzie się jej wstydzą przed gośćmi czy turystami.

- Dlatego od dawna czekamy na drogowców z utęsknieniem - dodaje Jacek Magdziarz, sołtys wsi Sąsiadka (gm. Sułów).

Sołtys Jacek Magdziarz uważa, że kompleksowy remont tej drogi odmieni życie nie tylko mieszkańców jego rodzinnej wsi, ale także sąsiednich miejscowości. Z wielu powodów.

- Gdy wybiorę się do sklepu, to ludzie mnie wypytują: kiedy wreszcie ruszą te prace, kiedy remont? Bo wszędzie coś się dzieje, a u nas wertepy – opowiada sołtys Sąsiadki. - Nie ma w naszej wsi nawet chodnika, więc dzieci chodzą do szkoły poboczem drogi. Z duszą na ramieniu! Ludzie mają tego wszystkiego dosyć.

Droga z Deszkowic Pierwszych do Radecznicy ma ok. 11 km. długości. Tędy można najszybciej dojechać m.in. z Zamościa do Radecznicy. Korzystają z tego połączenia nie tylko miejscowi, ale także turyści i pielgrzymi przybywający do Sanktuarium i Bazyliki św. Antoniego w Radecznicy. To ważne na mapie Zamojszczyzny miejsce. Od 1644 r. trwa tam nieprzerwanie kult św. Antoniego, który ukazał się wówczas niejakiemu Szymonowi Tkaczowi. Wierni zaczęli się w tym miejscu gromadzić, potem postawiono krzyż. W 1677 r. powstał natomiast w Radecznicy klasztor oraz wspaniały kościół, który góruje nad okolicą.

Do tego miejsca nadal przybywają tłumy ludzi, zwłaszcza podczas corocznego odpustu. Nie brakuje także turystów z różnych zakątków Polski: zmotoryzowanych i rowerzystów. To oni dopytują się o kiepską drogę od strony Zamościa, od lat wprowadzając miejscowych w konsternację.

- Pytają, takie ich prawo. Nikt nie chce się tłuc po wertepach tak żenującej drogi – mówi z żalem mieszkaniec Mokregolipia.

Teraz to się zmieni. Powiat zamojski rusza właśnie z remontem 11-kilometrowego odcinka ulicy z Deszkowic Pierwszych do Radecznicy. Przetarg na tę inwestycję wygrało Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „Sadex”.

- Umowa z wykonawcą już jest podpisana. Roboty ruszą lada dzień – mówi Piotr Kuter, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Zamościu. - Wartość zaplanowanych robót oszacowano na ponad 10 mln 900 tys. zł. Połowę tej kwoty stanowi dofinansowanie z rządowego Funduszu Dróg Samorządowych. Resztę kosztów pokryje wspólnie powiat zamojski oraz gminy, przez teren których przebiega trasa.

Marian Szuper, wójt gminy Radecznicy nie kryje zadowolenia. - Pamiętam, że jeszcze w 2017 roku żadna droga powiatowa w naszej gminie nie miała odpowiedniej dokumentacji technicznej, która mogłaby posłużyć do rozpoczęcia remontów – wspomina. - Wielokrotnie apelowaliśmy w starostwie o zmianę takiej sytuacji. Nasze starania o remonty powoli zaczęły jednak przynosić rezultaty. To naprawdę cieszy.

Droga z Deszkowic Pierwszych do Radecznicy zostanie poszerzona, a jej nawierzchnia - kompleksowo wyremontowana. Zaplanowano także budowę kilku nowych zatok autobusowych oraz chodników m.in. w miejscowości Mokrelipie oraz w Sąsiadce. Ponadto wyremontowany będzie most w tej ostatniej miejscowości oraz poszerzone i przebudowane zostaną okoliczne rowy odwadniające (to także ma znaczenie, bo jak twierdzą miejscowi: drogę często „namula”). Owe roboty mają zakończyć się w maju 2022 r.

To jednak nie wszystko. Powiat zamojski rozpoczął ostatnio także przebudowę drogi z miejscowości Tarzymiechy do Starego Zamościa (ponad 4 km. ulicy za ponad 3,4 mln zł) oraz z Suchowoli do Majdanu Ruszowskiego (ponad 5,5 km za prawie 3,2 mln zł).