Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powtórka z historii

Maciej Wijatkowski
"Historia lubi się powtarzać" - ta maksyma nie oznacza, że "nauczycielka życia" uwielbia, kiedy kolejny raz, tak samo, ktoś paprze jej życiorys. Po prostu powtarza się, i nie ma na to rady.

Kiedy w lipcu 1980 roku media informowały o strajku w Stoczni Gdańskiej i pokazywały Gierka, jako początkujący student pracowałem w londyńskim hoteliku. Byłem tam i nocnym portierem, i zmywaczem, i recepcjonistą. Pojechałem poznać Londyn i Anglików. Załoga mieszkała na miejscu - w "basemencie". Było wesoło i pracowicie. Jeden tylko mieszkał gdzieś poza hotelem. Przychodził do pracy w recepcji, z kolegami zadawał się, kiedy musiał, i w ogóle nie zajmował się nikim, poza sobą. Nazywał się Radek Sikorski. Hotel, w którym pracowaliśmy stał (i stoi) przy Courtfield Gardens, i był własnością państwa Kaczyńskich!

Kiedy lata później zidentyfikowałem mojego kolegę z pracy w rządzie Jarosława, nie mogłem powstrzymać refleksji historycznej: "Ale jaja! Znów pracuje u Kaczyńskich!"

Znany w całym świecie zespół Pink Floyd rozpoczynał wtedy w Londynie światową trasę, promującą nową płytę "The Wall". W kolejce po bilety do Hali Earls Court staliśmy trzy dni. Kończyło się zmianę, szło podmienić kolegę, a po przybyciu zastępcy - spać. Kiedy nadeszła nasza kolej, by podejść do kasy, pojawił się Radek. Omiótł nas wzrokiem, minął, pogadał z ochroniarzem, wszedł bez kolejki i wyszedł z biletami. "Olał kolegów!" - pomyśleliśmy.

Kiedy po upływie lat, obserwowałem reakcje kolegów Radka na jego berlińskie show, to samo przyszło do mej zaśmieconej historią głowy: "Olał kolegów!" Zaskoczony jestem natomiast reakcją na jego wystąpienie. Mogę za nim nie przepadać, ale według mnie, nie oddał on Polski Niemcom, tylko powiedział coś w tym stylu: " Nie boimy się was, chociaż podstawy historyczne są. Ruszcie dupy i zróbcie coś dobrego dla wszystkich!" Tylko, że ja nie nosiłem nigdy w klapie żadnej flagi ani znaczka, z wyjątkiem NZS w '82, za który zebrałem parę pał, więc mogę się nie znać.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski