Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar DPS przy ul. Głowackiego w Lublinie. Ewakuowano ponad sto osób. Zobacz zdjęcia i wideo

RED
Pożar DPS przy ul. Głowackiego w Lublinie
Pożar DPS przy ul. Głowackiego w Lublinie Maja Boczek
Ponad sto osób w podeszłym wieku ewakuowano z płonącego Domu Pomocy Społecznej przy ul. Głowackiego w Lublinie. Pożar, który wybuchł w nocy z piątku na sobotę (z 30 na 31 sierpnia) gasiło w kulminacyjnym momencie około 170 strażaków. Przyczynę zdarzenia ustala policja.

AKTUALIZACJA:
Godz. 20.00
Na zdjęciach wykonanych za pomocą drona dokładnie widać, jakie zniszczenia poczynił nocny pożar.

Zniszczony przez pożar DPS przy ul. Głowackiego w Lublinie

Pożar Domu Pomocy Społecznej w Lublinie. Zobacz na zdjęciach...

Godz. 14.10
Prezydent Lublina, na specjalnie zwołanej konferencji, zapowiedział, że DPS przy ul. Głowackiego zostanie odbudowany.

Godz. 12.20

Godz. 12.00
Trwa ustalanie przyczyn pożaru. Wstępnie, na godzinę 14 jest zaplanowana konferencja prasowa władz miasta. Na niej zostanie podanych więcej informacji.

Godz. 10.40
Prezydent Lublina zapewnia, że mieszkańcy DPS mają zapewnioną opiekę i pomoc.

***

Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali kilka minut przed godz. 2. - Gdy dojechaliśmy na miejsce ogień był już widoczny na dachu - relacjonuje Andrzej Szacoń z lubelskiej straży pożarnej. Nie ukrywa, że akcja była bardzo trudna. Podopieczni Domu Pomocy to osoby w podeszłym wieku, schorowane, mające problemy z samodzielnym poruszaniem się.

- Kobieta, którą okrywam kocem pyta mnie co teraz z nimi będzie. Jest to jedna z najsmutniejszych rzeczy jakie widziałem w życiu - relacjonuje jeden ze świadków.

- W momencie wybuchu pożaru w budynku było 109 podopiecznych DPS - mówi Szacoń. Przedstawiciele Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego zdecydowali, że osoby te zostaną autobusami przetransportowane do innych domów pomocy w Lublinie. Nikomu nic się nie stało.

Akcja gaśnicza była bardzo trudna. - W kulminacyjnym momencie pożaru z ogniem walczyło około 170 strażaków z 41 zastępów - podsumowuje Szacoń.

Pożar wybuchł w nowej, dobudowywanej części obiektu. Ogień szybko objął poddasze i dach. - Akcja była trudna. Budynek jest bardzo duży. Sam dach ma około 1400 mkw powierzchni - informują strażacy.

- Ogień wybuchał ciągle w innych miejscach. Dachówki rozgrzały się do czerwoności - relacjonuje jedna z osób, która obserwowała akcję gaśniczą.

- Było nieuniknione, że dach się zawali i tak się stało. Tuż przed tym momentem, mimo pewnej odległości, czuliśmy naprawdę spory żar w powietrzu. A jednocześnie widzieliśmy, jak strażacy chodzą jeszcze po najwyższym piętrze i sprawdzają pokoje. Ile oni musieli wytrzymać? - zastanawia się świadek zdarzenia.

Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Będzie ją ustalać policja.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski