- Przed południem strażacy otrzymali wezwanie do pożaru dwóch hal fabryki produkującej opakowania foliowe. Łącznie na miejscu pracowało 12 zastępów straży, ponad 30 strażaków. Akcja gaśnicza trwała 4 godziny - informuje starszy kapitan Konrad Wójcik, rzecznik komendy PSP w Puławach.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Fabryka tego dnia nie pracowała, więc nie ma osób poszkodowanych. Ogniem zajął się dach fabryki, w którym znajdowały się plastikowe świetliki, które w wyniku wysokiej temperatury uległy stopieniu i wytworzyły się dziury w dachu.
Dym widoczny był z odległości kilku kilometrów. Straty oszacowano na kilka milionów złotych.
- Po pijaku wsiadł na ciągnik, spadł z niego i sam siebie przejechał
- Najpierw jechał pod prąd, a później bezczelnie udawał, że go nie ma w samochodzie
- Jechał na podwójnym gazie z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów
- [AKTUALIZACJA] Na lubelskim deptaku zginęła pracownica Urzędu Miasta
- AKTUALIZACJA. Wypadek w miejscowości Stara Wieś. Nie żyją dwie osoby
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?