Pożar, wyburzenie, a teraz nowy blok? ZNK chce, aby przy ul. Wrońskiej w Lublinie stanął nowy budynek z ok. 100 mieszkaniami komunalnymi

To było jedno z najdramatyczniejszych wydarzeń tego roku. Na początku marca w wyniku pożaru bloku komunalnego przy ul. Wrońskiej 5d dach nad głową straciły 42 osoby. Akcja gaśnicza trwała 12 godzin. Stan techniczny spalonego obiektu nie pozwolił na jego odbudowę. Budynek został zburzony.

Zarząd Nieruchomości Komunalnych chce teraz na jego miejscu zbudować nowy blok. Trwają już procedury związane z uzyskaniem warunków zabudowy dla parceli. To kluczowy dokument z punktu widzenia inwestora.

- Chcielibyśmy, aby to był budynek siedmiokondygnacyjny z ok. 100 mieszkaniami – mówi Łukasz Bilik, rzecznik prasowy ZNK.

Przy czym blok o takich parametrach nie zmieści się na działce po spalonym budynku. Parcela jest po prostu za mała. - Aby realizować inwestycję musiałyby zniknąć pozostałe bloki komunalne stające przy ul. Wrońskiej. To byłoby najlepsze rozwiązanie, te obiekty nie wpisują się w charakter istniejącej i powstającej tam zabudowy – przekonuje Bilik.

Chodzi o trzy komunale bloki o adresach: Wrońska 5 a, b, c. Budynki zostały oddane do użytku w 1963 r. Są niemal bliźniaczo podobne do siebie: w dwóch jest po 15 mieszkań, w jednym - 16.

Uzyskanie warunków zabudowy to wstępny etap przygotowania inwestycji. – Później trzeba przygotować dokumentację projektową i złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. Trzeba też zabezpieczyć środki na realizację inwestycji – informuje Bilik.

ZNK ma 15 mln zł na przyszłe inwestycje. Taką kwotę wpisali miejscy radni w czerwcu do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Ale to pieniądze przeznaczone na budowę mieszkań na Felinie.

– W tym roku mamy do dyspozycji 100 tys. zł, które przeznaczyliśmy na opracowanie koncepcji zagospodarowania terenu – przypomina Bilik.

Pod inwestycję przeznaczono działkę na Felinie o powierzchni 75 arów, między ul. Królowej Jadwigi a Królowej Bony. ZNK planuje tam budowę dwóch lub trzech bloków z około 100 mieszkaniami komunalnymi. - Działka jest wystarczająco duża, aby pomieścić tam trzy obiekty, ale musimy pamiętać, że obok budynków musimy zaplanować też niezbędną infrastrukturę, m.in. parkingi. Trzeba będzie też wybudować dojazd – opisuje Bilik.

W 2022 r. na inwestycję zarezerwowano 7 mln zł, w 2023 r – 7,9 mln zł.

Do nowych mieszkań trafią komunalni najemcy, czyli wskazani przez miasto. A kolejka oczekujących jest długa. - Potrzebujemy niemal „od ręki” 500 mieszkań dla osób z prawomocnymi wyrokami sądowymi z uprawnieniami do lokalu socjalnego. Ale to nie koniec: niezbędne jest kolejnych 300 lokali dla najemców „z wykazu” – wylicza Ewa Lipińska, dyrektor Wydziału Spraw Mieszkaniowych UM Lublin.