- To będzie najbardziej rozwijający się pod względem zatrudnienia sektor gospodarki. Liczymy, że w tym roku w Lublinie powstaną w nim dwa tysiące nowych miejsc pracy - zapowiedział Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów UM Lublin.
Chodzi o nowoczesne usługi biznesowe, czyli BPO.
Miasto stawia na usługi
Obecnie już 7,4 tys. osób pracuje w Lublinie w centrach świadczących tzw. usługi zewnętrzne, czyli m.in. księgowe, finansowe, informatyczne.
- To o tysiąc więcej niż rok temu - przypominał Sagan.
- Wszystko dzięki temu, że dysponujemy niezbędną powierzchnią biurową oraz bardzo dobrze wykształconą kadrą przyszłych pracowników. Np. obecnie zdecydowana większość informatyków kończących studia na lubelskich uczelniach może liczyć na zatrudnienie w Lublinie i nie musi opuszczać naszego miasta - podkreśla Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
- Chcemy, aby nasz lubelski oddział nie był typowym call center. Bardziej ma być to fajne i atrakcyjne miejsce pracy - przekonywał Paweł Puła, dyrektor lubelskiego oddziału Convergys.
Co znaczy atrakcyjne? - Przede wszystkim oferujemy umowy na czas nieokreślony. Kolejny element to wynagrodzenie. Wzrosło od tego roku o 40 proc. I teraz jest to 5 tysięcy złotych brutto miesięcznie. To tyle ile otrzymują pracownicy firm z naszego sektora w Gdańsku czy Krakowie - przekonywał Puła.
Puła wyliczał, że pensja składa się trzy elementów: wynagrodzenia podstawowego, bonusów oraz prowizji. - Pracownicy zaczynają od zarobków 4 tys. złotych. Po trzymiesięcznym przeszkoleniu jest to już poziom minimum 5 tys. - precyzował Puła.
Znasz język, masz prace
Convergys działa w Lublinie od 2014 r. To jeden z dwóch, obok Szczecina, oddziałów firmy w Polsce. Obecnie spółka zatrudnia 120 osób. - W tym roku planujemy zwiększenie zatrudnienia o 50 procent - mówił Puła.
Trzy lata temu, kiedy firma zaczynała działalność w Lublinie, miała 50 pracowników i zapowiadała, że do końca 2014 r. zatrudnienie wzrośnie do 250 osób. - Mieliśmy bardzo ambitne plany, ale rzeczywistość to skorygowała - tłumaczył Puła.
Lubelski oddział Convergys obsługuje tylko jednego klienta - niemiecką spółkę telekomunikacyjna Telefonica Deutschland. - Nasi pracownicy muszą znać biegle język niemiecki. Przy czym chodzi o praktyczną umiejętność mówienia, więc nie oczekujemy, aby kandydaci mieli ukończoną filologię germańską - twierdził Puła.
Jeszcze gonimy innych
- Pod względem usług BPO jesteśmy na ósmym miejscu w kraju. Przy czym pozostajemy liderem w tym sektorze we wschodniej Polsce - podkreślał Sagan.
W sektorze nowoczesnych usług działa w Lublinie 70 firm. Z czego zdecydowana większość - bo aż 50 - jest związana z branżą informatyczną (IT). W minionym roku weszło do Lublina dziewięć firm z tego sektora. M.in. brytyjski Phlexglobal (centrum przetwarzania dokumentacji klinicznej), GetBack SA (windykacje, wierzytelności) czy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (centrum informatyczne).
- Do 2020 roku chcemy, aby liczba zatrudnionych w firmach z branży BPO sięgnęła 10 - 12 tysięcy osób. To pozwoliłoby nam dogonić np. Katowice - wskazywał Sagan.
- Wspieramy nie tylko firmy z branży BPO. Pomoc otrzy-mują również przedsiębiorcy z branży produkcyjnej, przemysłowej, m.in. Ursus, ABM Greiffenberger czy Aliplast - uzupełniał Żuk.
W grudniu 2016 r. stopa bez-robocia w Lublinie wynosiła 7,2 proc., w woj. lubelskim - 10,4 proc., a w kraju - 8,3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?