Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca w Wizz Air. Ponad 70 osób ubiegało się o etat stewardesy lub stewarda

Anna Pawelczyk
We wtorek linia Wizz Air przeprowadziła w Lublinie rekrutację. Na spotkanie przyszło kilkadziesiąt osób, marzących o pracy w chmurach.

Korytarze hotelu Mercure w Lublinie wypełniły się chętnymi do pracy w Wizz Air. Linia lotnicza przeprowadzała spotkanie rekrutacyjne, które miało wyłonić przyszłych członków załogi pokładowej. W tłumie urodziwych, elegancko ubranych kandydatek na stewardesy nietrudno było wypatrzeć mężczyzn, starających się o posadę stewarda.

- Zawsze chciałem bujać w obłokach - śmieje się Piotr Dziadura, który wystartował we wtorkowej rekrutacji. - To stereotyp, że tylko kobiety mogą być stewardesami. Teraz każda płeć może pracować w tym samym zawodzie, dlatego jest nas coraz więcej. Poza tym, na pokładzie zawsze powinien się znaleźć chociaż jeden fighter - stwierdził i zapytany, czy nie obawia się terrorystów, odpowiedział. - Terroryści? To oni powinni się bać nas, załogi samolotu, a nie my ich.

Kandydaci na stewardesy i stewardów przekonywali, że samoloty są bardzo bezpiecznym środkiem transportu. - Są dużo bezpieczniejsze niż samochody, problemy są jedynie z pijanymi pasażerami - twierdziła Iwona Żeleźnik, jedna z chętnych do pracy w Wizz Air. - Ta praca każdego trochę pociąga. Podróże, współpraca z młodą kadrą i dobre wynagrodzenie. Plusy zdecydowanie przeważają - przyznała.

Kandydaci musieli spełniać określone warunki. Nie mogli mieć m.in. tatuaży. - Wymogi dotyczące tatuaży i umiejętności pływania są standardem we wszystkich liniach. Rekrutacja odbywa się w języku angielskim, więc trzeba nim biegle władać. Tak naprawdę to liczy się dobra prezentacja i pewność siebie podczas rozmowy - powiedziała Ela Zawisza, kandydatka na stewardesę.

Ustawieni w kolejkę ochotnicy wyniki poznawali tuż po rozmowie rekrutacyjnej. Po każdych dziesięciu osobach ogłaszana była lista szczęśliwców, którzy przeszli do kolejnego etapu. Ilu osobom się udało, tego firma nie zdradza.

- Na spotkanie przyszło ponad 70 osób. Przyjmowaliśmy każdego, kto się odpowiednio zaprezentował. Dla osób, które nie zakwalifikowały się od razu, mamy listy rezerwowe - wyjaśniał Marek Kawka, menager bazy Wizz Air w Lublinie. - Tych, którzy przeszli dzisiejszą rekrutację, czekają pięciotygodniowe szkolenie w Katowicach oraz egzaminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski