Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracowity i udany sezon „Kaniorowców”

Andrzej Z. Kowalczyk
Korzystając z trwających jeszcze wakacji kontynuujemy podsumowywanie sezonu 2016/2017 w lubelskiej kulturze. Dziś przypomnimy, jak wypełnił go jeden z ambasadorów naszego miasta i regionu – Zespół Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej.

W przypadku większości placówek i instytucji kultury takie podsumowanie można było zrobić znacznie wcześniej – już na początku lata, ale nie u „Kaniorowców”. O ile bowiem łatwo można wyznaczyć początek sezonu – rozpoczyna się on z początkiem roku szkolnego, kiedy ruszają zajęcia grup dziecięcych i młodzieżowych – o tyle ustalenie, kiedy sezon się kończy, jest już pewnym problemem.

Dla całego zespołu coś takiego jak przerwa wakacyjna właściwie nie istnieje. Od lat oficjalnym finałem sezonu są wprawdzie czerwcowe, trzydniowe koncerty „Lublin – Lublinowi”, ale w lipcu zespół organizuje jeszcze Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne i oczywiście występuje w programie tego renomowanego festiwalu. A w tym roku „Kaniorowcy” zorganizowali jeszcze jedną imprezę – Lubelski Festiwal Folkloru, na który zaprosili wszystkie zespoły działające w lubelskich uczelniach. Wystąpili również w koncercie inaugurującym XXI Międzynarodowy Festiwal Organowy w kościele p.w. św. Rodziny na Czubach. W miesiącach letnich najmłodsi „Kaniorowcy” wyjeżdżają na szkoleniowe obozy i warsztaty artystyczne, a różne grupy odbywają wojaże zagraniczne. Tak też było w tym roku. W minionym tygodniu kierowana przez Bożenę Baranowską I Reprezentacja zespołu wraz z kapelą powróciła z trzytygodniowego tournée po Meksyku.

Jako jedyny reprezentant Europy wzięła tam udział w czterech międzynarodowych festiwalach folklorystycznych: w Orizabie, Cordobie, San Jose Iturbide i Queretaro. Lubelski zespół zaprezentował się w 33 koncertach, bardzo gorąco przyjmowanych przez publiczność. Miłym akcentem było uhonorowanie Dominiki Gieroby tytułem Miss Talentu, a Magdaleny Borowskiej Miss Alegria (Radości) podczas wyborów Miss festiwalu w Cordobie.

Meksykański wojaż był najdalszą i najdłuższą podróżą artystyczną, ale oczywiście nie jedyną. W marcu grupa Lubelacy I prowadzona przez Dorotę Kanior wzięła udział w 17. Międzynarodowym Festiwalu „I Bambini del Mondo” w Agrigeto na Sycylii. To już nieomal stały kierunek wiosennych podróży młodych „Kaniorowców”, z których zazwyczaj powracają z nagrodami. W tym roku była to Grand Prix im. Claudia Criscenza, założyciela i wieloletniego organizatora sycylijskiego festiwalu. Również w marcu wspomniana już I Reprezentacja uczestniczyła jako gość specjalny w uroczystościach 50-lecia zespołu Compagnie Danse Comedia w Veauche we Francji, gdzie zaprezentowała przygotowany specjalnie na tę okazję koncert.

Reprezentacyjna grupa na przełomie maja i czerwca wystąpiła również w programie międzynarodowego festiwalu w belgijskim Saint Ghislain, prezentując w ciągu tygodnia aż 18 koncertów, bardzo życzliwie przyjmowanych przez miejscową publiczność. Nie próżnowała także młodzież. W maju grupa Lubliniacy I kierowana przez Monikę Pacek zadebiutowała za granicą na Międzynarodowym Festiwalu Dziecięcych Zespołów „Friendship Without Borders” w Sliven w Bułgarii, a Lubliniacy w lipcu wystąpili na festiwalu w niemieckim Ribnitz.

Jeżdżąc po świecie „Kaniorowcy” nie zaniedbywali oczywiście rodzinnego miasta. Tu należy przypomnieć niektóre z przedsięwzięć zespołu, jakie na stałe wpisały się już do kalendarza kulturalnych wydarzeń w Lublinie. 11 listopada było to widowisko historyczno-patriotyczne „A to Polska właśnie” według scenariusza Tomasza Misztala w reżyserii Bożeny Baranowskiej. Widowisko niezwykłe, bo odbiegające od przyjętego niemal powszechnie w Polsce modelu obchodzenia świąt narodowych, opartego w głównej mierze na organizowaniu sztampowych wieców z udziałem władz różnych szczebli, pełnych patosu i martyrologii. „Kaniorowcy” pokazali, że takie święto można uczcić inaczej. O dziejach Polski i Polaków, o bolesnych i radosnych momentach naszej historii opowiedzieć nie w nudnych przemówieniach, lecz przywołać je pieśnią i tańcem. Święto Trzech Króli zespół jak co roku uczcił kolędowym koncertem „Cichuteńko pośród nocy” przypominającym tę atmosferę świąt Bożego Narodzenia, jaka towarzyszyła im przez lata; pokazującym w pełni ich urodę, majestat i przepajającą je radość. W marcu w dwóch „półmetkowych” koncertach zaprezentowały się grupy dziecięce i młodzieżowe. A 3 maja „Kaniorowcy” – z tancerką I Reprezentacji Magdaleną Borowską w pierwszej parze z prezydentem Krzysztofem Żukiem – poprowadzili na placu Zamkowym świątecznego Poloneza dla Lublina zorganizowanego pod medialnym patronatem Kuriera Lubelskiego.

Wreszcie – wspomniany czerwcowy przegląd „Lublin – Lublinowi”. W tym roku szczególnie ważny, bowiem oglądany przez ekspertów polskiej sekcji CIOFF, czyli Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej, którzy na jego podstawie decydowali o przedłużeniu „Kaniorowcom” na kolejnych pięć lat certyfikatu uprawniającego do udziału w imprezach organizowanych pod auspicjami tej organizacji. Zespół stanął na wysokości zadania i ocena, jaką otrzymał była wręcz entuzjastyczna. A na koniec tego krótkiego podsumowania należy też wspomnieć o Medalach 700-lecia Lublina, którymi prezydent Żuk uhonorował kierownictwo zespołu: Jana Twardowskiego, Bożenę Baranowską i Adama Maruszaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski