- Jestem otwarty na kwestię pojednania - powiedział w sądzie Marek Krakowski, były dyrektor CSK. Dodał, że jest przygotowany do procesu.
- Ze względu na zaszłości między stronami proponuję skierowanie sprawy do profesjonalnej pomocy mediatora – powiedział mecenas reprezentujący Annę Lisowską.
Na takie rozwiązanie zgodził się także pozwany. Po krótkiej naradzie sąd skierował sprawę do mediacji.
Konflikt między Lisowską i Krakowskim sięga okresu, kiedy Krakowski był dyrektorem CSK a Lisowska kierowniczką działu marketingu. Podczas jednej z konferencji prasowych zarzucił on Lisowskiej działanie na szkodę instytucji przy zawieraniu umowy na reklamowanie instytucji na billboardach i promowanie jej w internecie.
Krakowski odszedł z CSK końcem lipca. Śledztwo w sprawie współpracy CSK z firmą z branży medialnej wszczęła prokuratura. Dotyczy ono nieprawidłowości, na które skarżył się były dyrektor CSK.
Wcześniej Lisowska oskarżyła szefa o pomówienie i skierowała do sądu prywatny akt oskarżenia.
Licząc od czwartkowej rozprawy, strony będą miały dwa miesiące na dojście do porozumienia. Jeśli mediacje się nie powiodą, wówczas ruszy proces. Rozprawę zaplanowano na początek stycznia.
Proces Krakowskiemu wytoczył także jego poprzednik na stołku dyrektora CSK Piotr Franaszek. Pierwsza rozprawa ma się odbyć w połowie grudnia.
- Tych zwierząt już nie spotkasz. Wyginęły za twojego życia
- Tysiące zniczy na najstarszej nekropolii. Niesamowity widok!
- Linia 44 w Lublinie skróciła trasę. Po warzywa nie dojedziesz
- Kibice na meczu Chełmianka - Lechia. Zobacz zdjęcia
- Jeszcze poczekamy na most na Pawiej. Roboty mają poślizg
- Zielony rynek powstaje tuż przy granicy Lublina
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?