Pękalski, któremu podlega ROPS, spotkał się w czwartek z jego dyrektorką i pracownikami. - Jestem zadowolony z naszych rozmów. Jeśli będzie taka potrzeba, to w ośrodku pojawi się trener, który przeprowadzi odpowiednie szkolenie z komunikacji wewnętrznej i asertywności - stwierdził. Zdementował też pojawiające się na forach internetowych plotki, jakoby z szefową ROPS łączyły go więzy rodzinne. - To nieprawda. Poznałem ją dwa dni przed jej nominacją - zapewnił.
Zakładowa Solidarność potwierdza tylko, że w czwartek po emocjonującej dyskusji padła propozycja wspólnego szkolenia pod okiem trenera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?