Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracuj mądrzej, a nie ciężej

dr Mariusz Świetlicki
Mam przyjaciela lekarza, który pracuje obecnie w szpitalu w niedużym mieście powiatowym. Podstawowy problem funkcjonowania oddziału, którym kieruje, to brak lekarzy. W związku z tym, wszyscy zatrudnieni muszą poświęcać na pracę znacznie więcej czasu niż wynika to z normy przewidzianej umową.

Gdy przychodzą takie okresy jak długi weekend majowy lub święta, gdy część pracowników chce wziąć urlop, to pozostali muszą jeszcze więcej czasu poświęcić na pracę. Mój przyjaciel, w ciągu ostatnich 20 dni, aż 10 spędził na dodatkowych dyżurach. Taki system pracy powoduje, że skupia się w niej tylko na tym, co musi zrobić, a nie na tym, co daje największe efekty. Skarżył się, że już prawie w ogóle nie robi operacji planowych, gdyż nie ma siły po pracy interwencyjnej na dyżurach. Zaczyna gasić pożary, a nie im zapobiegać.

Ten przykład jest tylko jednym z wielu potwierdzających dość oczywistą tezę, że lepsze efekty w pracy osiągamy gdy pracujemy mądrze, skupiając się na tym, co robimy i realizując to perfekcyjnie dobrze. Gdy rozpraszamy się na wiele czynności, które zajmują nam mnóstwo czasu, to żadnej z nich nie jesteśmy w stanie zrobić dobrze. I choć, jak napisałem wyżej, teza ta jest dość oczywista, wciąż w praktyce mamy wiele problemów z jej realizacją.

Niedawno ukazała się na rynku amerykańskim książka prof. Mortena Hansena pod tytułem: „Great at Work: How Top Performers Do Less, Work Better, and Achieve More”. Autor przedstawił w niej wnioski z przebadania metod pracy 5000 osób zajmujących kierownicze stanowiska, głównie średniego szczebla, w amerykańskich firmach. I statystycznie udowodnił, że największy wpływ na poprawę efektywności pracy miało zastosowanie zasady: RÓB MNIEJ, ALE OBSESYJNIE DOBRZE.

Sam często łapię się na tym, że pochłonięty tak zwaną bieżączką, staram się zrobić jak najwięcej w krótkim czasie, aby „wypchnąć” sprawy dalej, nie do końca zwracając uwagę na dokładność tego co robię. W ten sposób spada jakość zarówno mojej pracy, jak i innych, którzy ze mną współpracują. Muszą poprawiać błędy, domyślać się o co mi chodziło, kończyć sprawy, które powinienem ja dokończyć. Dobrze, że chociaż sam się na tym łapię i staram się wówczas to zmienić.

Okazuje się jednak i nie jest to tylko kwestia mądrości życiowej, ale także wniosków z badań naukowych, że powinniśmy nie tylko od czasu do czasu wykazywać się refleksją w naszym pędzie, ale po prostu zwolnić. I nie zwolnić na zasadzie - robię dalej tak samo, tyle że w mniejszym tempie, ale robię inaczej - dokładniej i do końca, koncentrując się w pełni na czynnościach, które realizuję. W konsekwencji okaże się, że pracując mniej osiągniemy znacznie lepsze wyniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski