Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pragną polepszyć swój byt. Założyli firmę, żeby wyjść z bezdomności

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Sprzątają groby, porządkują posesje, zbierają i sprzedają złom. Korzystając z usług tej lubelskiej firmy pomagasz zapewnić dach nad głową i ciepły posiłek osobom bezdomnym.

Na lubelskich Tatarach działa przedsiębiorstwo, dzięki któremu osoby bezdomne zarabiają na swoje utrzymanie. Wykonując proste prace zdobywają pieniądze na utrzymanie domów dla osób bez dachu nad głową i byłych więźniów.

- Panowie przyjeżdżają, zabierają złom i porządkują posesję. Można nas też zatrudnić np. do sprzątania działek i kościołów - wyjaśnia Aneta Ulrich, prezes Przedsiębiorstwa Społecznego Centrum. Spółka została powołana przez Centrum Wolontariatu w Lublinie.

Od lipca, czyli od czasu kiedy firma rozpoczęła działalność, udało się zarobić na sprzedaży 3,5 ton złomu. Ponadto bezdomni produkują miotły z gałęzi brzozowych. Miotła długa na kiju kosztuje 20 zł, krótka – 10 zł.

Ostatnio firma uruchomiła nową usługę: porządkowanie nagrobków. Za 50 zł pracownicy posprzątają grób i zapalą dwa znicze. Za dodatkową opłatą mogą też złożyć wiązankę kwiatów. Do wyboru jest jednorazowa usługa lub abonament na rok. Koszt? 500 zł.

- Sprzedajemy też ziemniaki od lokalnych gospodarzy - dodaje Ulrich.

Firma pomaga zatrudnionym w niej osobom wyjść z bezdomności. Nie jest to łatwe.

- Trzeba dużo siły, zaparcia. Jeden upadek często sprawia, że takie osoby się poddają - przyznaje Aneta Ulrich. Podkreśla, że osoby bezdomne są zwykłymi ludźmi. - Ludźmi, którzy kiedyś mieli rodzinę, dom, samochód, ale po drodze coś się przytrafiło i wylądowali na ulicy. Krok po kroku popadali w alkoholizm, uzależnienia. To osoby, które mają za sobą zniszczone relacje, traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa. Wyjść z tego nie jest łatwo - wyjaśnia.

Są pozytywne przykłady. Pani Aneta zna ludzi, którzy przyszli do niej ze schroniska. Zapisali się na kursy zawodowe, ukończyli staże, znaleźli pracę i wyszli na prostą. Odbudowali kontakty z rodziną.

- To jest początek. Osoba, która może wykonywać jakąś pracę zyskuje nowy status. Wymaga wsparcia, ale to od od razu premiuje ich godność. Nie czekają na pomoc, ale sami coś dają od siebie - mówi ks. Mieczysław Puzewicz, współzałożyciel Centrum Wolontariatu w Lublinie, inicjator wielu programów pomocowych i społecznych.

Ukryte bezrobocie

W ramach centrum działa jadłodajnia dla bezdomnych i ubogich przy ul. 1 Maja. Przez ten punkt pomocy rocznie przewija się około 600-700 osób potrzebujących. - Po pierwszych spotkaniach w tym sezonie widzimy, że jest ich dużo. Pojawiają się nowe osoby - przyznaje delegat metropolity lubelskiego do spraw pomocy wykluczonym. Zdaniem ks. Puzewicza, prawdziwa skala ukrytej bezdomności może być dwukrotnie wyższa.

- Statystyki nie obejmują osób, które mają dach nad głową, ale nie są zameldowane. Są też osoby, które mają adres zameldowania, ale nie mają światła, wody, toalety. Żyją na krawędzi bezdomności - mówi ks. Puzewicz.

Z początkiem jesieni kolejny sezon działalności rozpoczął Gorący Patrol. To grupa wolontariuszy, która już od kilkunastu lat opiekuje się osobami bezdomnymi oraz ubogimi. Gorący Patrol codziennie rozprowadza gorącą żywność i środki medyczne. Przy ul. 1 Maja wolontariusze prowadzą jadłodajnię. Tu też obowiązują zasady bezpieczeństwa wprowadzone na czas pandemii: dezynfekcja stolików, odzież ochronna i ograniczona liczba osób w lokalu.

- Na szczęście do tej pory nie stwierdziliśmy zarażeń koronawirusem wśród osób bezdomnych - mówi ks. Puzewicz.

Płacąc, pomagasz

Siedziba centrum mieści się przy ul. Gospodarczej 2, w budynku po byłym komisariacie. Odbiór złomu, sprzątanie grobu lub posesji można zamówić pod numerem telefonu: 731 086 520.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski