Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawko bez kursu, czy to możliwe?

Kamil Krupa
Egzamin praktyczny zdaje za pierwszym razem prawie co trzeci egzaminowany
Egzamin praktyczny zdaje za pierwszym razem prawie co trzeci egzaminowany Jacek Babicz
Żeby otrzymać prawo jazdy, nie trzeba płacić przeszło tysiąca złotych i przechodzi c kursu w szkole nauki jazdy. Tak jest w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Pojawił się pomysł, żeby taką praktykę wprowadzić w Polsce. Jednak większość instruktorów wyraża się o tej propozycji bardzo niepochlebnie.

- Jeżeli osoba, która chce otrzymać uprawnienia do kierowania pojazdem, przyjedzie na egzamin i od razu go zda, to wówczas może otrzymać prawo jazdy. Jeśli nie, to powinna przejść kurs - proponuje Aleksander Igielski, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców.

PIGOSK złożył nawet taką propozycje jako nowelizację ustawy. Projekt trafił do Sejmowej Komisji Infrastruktury. Tymczasem na Lubelszczyźnie projekt nowej ustawy wzbudził wątpliwości.

- Nie wierzę, że osoba bez odpowiedniego przeszkolenia jest w stanie w ogóle zdać egzamin na prawo jazdy - ocenia Marian Bojar, właściciel zamojskiej szkoły nauki jazdy "Wurex".

Dominik Jurek, właściciel lubelskiego Ośrodka Szkolenia Kierowców "Sprinter", podkreśla, że taka zmiana pociągnęła- by za sobą cały szereg nowych regulacji prawnych. - Osoba, która podchodziłaby do egzaminu bez kursu, musiałaby gdzieś wcześniej nauczyć się jeździć. A oprócz kursu przepisy zabraniają prowadzenia pojazdu bez prawa jazdy - stwierdza.

Zbigniew Stachyra, naczelnik Wydziału Egzaminowania Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie, radzi podjąć kroki w innym kierunku: - Trzeba poprawić nadzór nad ośrodkami, zwrócić uwagę, jak uczą kursantów, czy odbywają się wszystkie zajęcia praktyczne i teoretyczne. Wówczas zdawalność z pewnością się podniesie.

Ostatecznie wszystko zostanie po staremu. W trakcie dyskusji posłowie odrzucili projekt nowej ustawy.

- Przeważyło lobby małych ośrodków. Gdyby te zmiany weszły, takie szkoły zniknęłyby z rynku i zostałyby same duże ośrodki - ocenił prezes Igielski.

W Lublinie egzaminy idą kiepsko

Na 14 486 osób, które w pierwszym kwartale 2010 r. podchodziły do egzaminu praktycznego na kat. B w lubelskim WORD, zdało tylko 4068 kierowców.

Aż 4002 egzaminy zakończyły się negatywnie podczas zmagań na placu manewrowym. I choć plac to miejsce, gdzie kursanci znają czekające ich manewry i zadania, to ponad 40 proc. nie radzi sobie z pokonaniem tego etapu egzaminu. Pozostała część (6416 osób) zakończyła swoje podejście do uzyskania prawa jazdy kat. B jazdą po mieście.

Co pół roku w Kurierze prezentujemy listę szkół nauki jazdy, które osiągają najlepsze i najgorsze wyniki zdawalności. W lutym przedstawiliśmy dane za drugie półrocze 2009 r. Żadna ze szkół nie osiągnęła 50 proc. zdawal-ności na kategorię B (najlepsze trzy to: Mistrzkierownicy.pl - 46,9 proc., OSK Sprinter - 42,5 proc. oraz CSK Siddha - 39,1 proc.). W lipcu kolejny ranking.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski