Prawnik z Lublina odpowiada przed sądem za korupcję

Przed Sądem Rejonowym toczy się proces przeciwko Arturowi G. z Lublina. Radca prawny oskarżony jest o to, że proponował łapówkę za poufne dane osób, które chciał potem reprezentować.

W środę zeznania składał były zastępca naczelnika I Urzędu Skarbowego w Lublinie. - Komornik skarbowy Paweł S. przyszedł do mnie i poinformował, że dostał propozycję przekazania danych podatników, w stosunku do których toczyło się postępowanie z zakresu nieujawnionych źródeł dochodu - mówił Cezary G.

Od kogo dostał taką propozycję? - dopytywał sędzia. - Komornik podał z imienia i nazwiska Artura G., radcę prawnego, którego miał znać z wcześniejszej pracy w Urzędzie Skarbowym w Kraśniku - podkreślał świadek.

Według świadka Paweł S. miał dostęp do danych, jednak nie mógł ich przekazać nikomu. - Są one niejawne, za ich podanie grozi kara pozbawienia wolności i oczywiście wyrzucenie z pracy - dodawał urzędnik.

Po nagłośnieniu sprawy przez komornika, sprawą zajęła się CBA. Artur G. nie przyznaje się do winy.