Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawnuk Sienkiewicza nowym szefem MSW

Maria Mazurek
52-letni Bartłomiej Sienkiewicz z Krakowa to opozycjonista z czasów PRL, po 1989 r. oficer Urzędu Ochrony Państwa; współtwórca i wiceszef Ośrodka Studiów Wschodnich; analityk polityczny. W końcu prawnuk Henryka Sienkiewicza. W środę ten człowiek wielu talentów został szefem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Zmienił na tym stanowisku Jacka Cichockiego, którego premier Donald Tusk zabrał z MSW, aby pokierował on jego kancelarią.

Patriotyzm po pradziadku
Nowy minister nie lubi podkreślać swoich więzów krwi z twórcą Trylogii i Quo vadis. Piotr Mucharski, redaktor naczelny Tygodnika Powszechnego, do którego nowy szef MSW pisał teksty, przyznaje, że czasem żartował z Sienkiewicza i jego pradziadka. Prawnuka pisarza wyraźnie to peszyło.

Mimo wszystko, jak przekonują znajomi nowego ministra, podobieństw między dwoma Sienkiewiczami jest jednak sporo: lekkie pióro, przenikliwość, pracowitość, inteligencja i patriotyzm.

- Nie chcę, żeby to zabrzmiało jak dyżurny refren, ale to facet, dla którego państwo naprawdę jest ważne - mówi Mucharski. A Zbigniew Fijak, z którym Sienkiewicz współpracował w antykomunistycznym podziemiu, dodaje: Nie lubię tego rządu, ale akurat Bartek może zrobi w nim coś dobrego. To facet, który po prostu kocha Polskę.

Złapany z pomidorową
Bartłomiej Sienkiewicz urodził się w 1961 roku i do początku lat 90. mieszkał w Krakowie. Z wykształcenia historyk, absolwent UJ. Bardzo szybko włączył się w nurt opozycji antykomunistycznej.

- Przyszedł do studenckiej Solidarności jeszcze jako licealista. Młody, zdolny, zapalony. Pamiętam moralne wątpliwości: czy mamy prawo tych młodych ludzi, jeszcze dzieci, wciągać do głębokiej opozycji, przekreślając im szansę na karierę? Ale Bartek był uparty, został z nami - opowiada o kilka lat starsza od Sienkiewicza Liliana Sonik, która poznała go pod koniec lat 70. W tamtym czasie Bartek drukował i roznosił ulotki, organizował spotkania, działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów i pacyfistycznej organizacji "Wolność i Pokój". Wtedy poznał opozycjonistę Zbigniewa Fijaka.

- W 1988 r. razem organizowaliśmy Konferencję Praw Człowieka w Mistrzejowicach - wspomina Fijak. - Gotowaliśmy posiłki dla tysiąca osób u sióstr zakonnych w Mogile. Bartek był odpowiedzialny za transport jedzenia. Pamiętam, jak esbecy złapali go, gdy wiózł pomidorową i zamknęli. Razem z zupą - uśmiecha się Fijak.

Wszystkie jego zajęcia
Niedługo po studiach, na początku lat 90., Sienkiewicz trafił - za rekomendacją Jana Rokity - do MSW. - Był założycielem i pierwszym szefem Biura Analiz i Informacji Urzędu Ochrony Państwa, które przetwarzało informacje operacyjne dla decydentów w kraju - mówi gen. Gromosław Czempiński, szef UOP w okresie 1993-96, który zapamiętał Sienkiewicza z tamtych lat jako "świetnego analityka, bardzo dobrze pracującego w zespole". Sienkiewicz poznał wtedy dokładnie pracę tajnych służb. Teraz też będzie się nimi zajmował, już jako szef resortu.

- To nie jest minister z łapanki - zgadza się prof. Jan Widacki, kryminolog, były wiceminister spraw wewnętrznych, który poznał Sienkiewicza 20 lat temu właśnie w MSW.

Sienkiewicz na początku lat 90. współzakładał też Ośrodek Studiów Wschodnich, był jego wicedyrektorem. Od 10 lat Sienkiewicz prowadzi doradczą firmę analityczną zajmującą się szacowaniem ryzyka inwestycji oraz badaniem otoczenia konkurencyjnego.
Od 2001 roku Sienkiewicz był związany z PO. Pełnił funkcję doradcy przy marszałku Sejmu Macieju Płażyńskim (2003-2005). Dr Jarosław Flis, politolog z UJ, uważa, że Sienkiewicz należy do konserwatywnego skrzydła Platformy.

- Dlatego tę nominację na szefa MSW można też odczytać jako ukłon Tuska w stronę prawej części PO - uważa Flis. Sienkiewicz był także wykładowcą Akademii Obrony Narodowej. W 2004 r. prasa pisała, że był wymieniany jako kandydat na szefa Agencji Wywiadu, ale tak się nie stało. Za to od 2009 r. jest członkiem Rady Centralnego Ośrodka Szkolenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Kolejne jego zajęcie to dziennikarstwo. Sienkiewicz jest wolnym strzelcem, artykuły publikował na łamach "Rzeczpospolitej"i "Tygodnika Powszechnego", do którego trafił - jeśli pamięć red. Mucharskiego nie myli - na początku lat 90.

- Miał osobliwy debiut. Napisał dość ostry tekst o stosunkach polsko-ukraińskich, po którym na łamach "Tygodnika" w polemikę z nim wdał się Czesław Miłosz, uznając Sienkiewicza za endeka, którym Bartek nigdy nie był - wspomina ze śmiechem Mucharski. Niedługo potem obaj panowie się zaprzyjaźnili. Sienkiewicz zawsze daje znać, kiedy jest w Krakowie, Mucharski odwiedza go w Warszawie.

- Zabawne, bo w zeszły piątek chciał iść ze mną na piwo. Nie miałem dla niego czasu, a dziś- proszę, to minister! - opowiada naczelny "TP".

Krzysztof Krzysztofiak, wicedyrektor Krakowskiego Parku Technologicznego i przyjaciel Sienkiewicza od lat 80.: - Mimo że w Warszawie ma mnóstwo obowiązków - i tych zawodowych, i tych prywatnych, bo jest mężem i ojcem czworga dzieci- to zawsze znajdzie czas dla krakowskich przyjaciół. Organizuje m.in. Bal Przyjaźni, który odbywa się na zmianę w Krakowie i Warszawie.

Prawnuk naszego słynnego noblisty
Henryk Sienkiewiczurodził się w 1846 r.w Woli Okrzejskiej na Lubelszczyźnie
Pochodził z zubożałej rodziny szlacheckiej, był jednym z sześciorga dzieci. Studiował medycynę, prawo i filologię. W 1876 roku razem z Heleną Modrzejewską wyjechał do USA. "Listy z Ameryki", które powstały w tamtym okresie, były początkiem jego wielkiej kariery. W latach 80. i 90. XIX w. napisał Trylogię, w 1896 Quo vadis, a w 1900 - Krzyżaków. W 1905 roku dostał Nagrodę Nobla.

Inne zmiany w Radzie Ministrów

Środa przyniosła dużo zmian w politycznym układzie sił. Jacek Cichocki, którego na fotelu ministra spraw wewnętrznych zastąpił Sienkiewicz, został "przeniesiony" do kancelarii premiera, którą będzie kierował. Jego poprzednik, Tomasz Arabski, w połowie roku obejmie z kolei stanowisko ambasadora Polski w Hiszpanii. - Arabski zna dobrze język hiszpański, a wysłanie do zaprzyjaźnionego kraju osoby tak bliskiej premierowi jest uznawane za akt zaufania - argumentował na antenie radia Zet minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski. Z kolei Jacek Rostowski, kierujący resortem finansów, awansował na stanowisko wicepremiera. - Powinien otrzymać silniejszą pozycję w rządzie. To powrót do tradycji, że szef rządu koalicyjnego ma dwóch zastępców, reprezentujących obie partie koalicyjne - mówił Tusk.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prawnuk Sienkiewicza nowym szefem MSW - Gazeta Krakowska

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski