Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo i Sprawiedliwość przejęło pełnię władzy na Lubelszczyźnie. Marszałek Jarosław Stawiarski i pierwsze spięcia w sejmiku

Sławomir Skomra
- Moim celem są rządy konsyliacyjne. Wszystkich zapraszam do współpracy - mówił, zaraz po wyborze, nowy marszałek województwa Jarosław Stawiarski. Ale środowa sesja sejmiku pokazała, że o zgodę będzie trudno.

- Niby wybór był prosty, ale zawsze jest niepewność, może ktoś z kolegów się pomyli. Ale cieszę się, że nasza formacja, Prawo i Sprawiedliwość, dokonała wyboru mojej osoby - takie były pierwsze słowa Jarosława Stawiarskiego jako marszałka województwa.

W środę PiS i partie koalicyjne przejęły pełnię władzy w regionie. Obsadziły nie tylko stanowisko marszałka, ale też przewodniczącego sejmiku, wiceprzewodniczących i zarząd województwa.

Ze strony polityków PiS padło wiele słów o współpracy i o tym, że województwo jest jedno, a dobro mieszkańców regionu też jest jedno. - Każdy dobry pomysł w moich resortach będzie rozpatrywany - obiecywał na przykład nowy wicemarszałek Zbigniew Wojciechowski.

CZYTAJ TEŻ: Inauguracja Sejmiku Województwa Lubelskiego. Zaprzysiężenie radnych i wybór władz (RELACJA NA ŻYWO)

Jednak pierwsza sesja nowej kadencji sejmiku pokazała, że o współpracę będzie trudno. Michał Mulawa na przewodniczącego sejmiku został wybrany bezproblemowo głosami PiS. Potem już dochodziło do spięć. Krzysztof Bojarski z PO proponował, aby trzema wiceprzewodniczącymi sejmiku zostali reprezentanci wszystkich sił politycznych w sejmiku: PO, PSL i SLD.

Tymczasem PiS zagrało ostro. Dwa miejsca przypadły radnym tego klubu: Mieczysławowi Rybie i Zdzisławowi Podkańskiemu. W takiej sytuacji opozycja uznała, że do prezydium sejmiku nie wprowadzi nikogo.

- Wasze zachowanie wyklucza nas z możliwości reprezentowania mieszkańców w prezydium sejmiku - oceniła Bożena Lisowska z PO, a Sławomir Sosnowski z PSL, przypominając, że Mulawa obiecał współpracę, wytykał mu: - Już dzisiaj złamał pan obietnicę.

Trzecie miejsce w prezydium sejmiku nie zostało obsadzone.

Do kolejnego spięcia doszło podczas wyboru marszałka. PSL zgłosiło kandydaturę Sławomira Sosnowskiego, a PiS właśnie Jarosława Stawiarskiego. Opozycja nalegała, aby kandydaci przed głosowaniem opowiedzieli o swoim programie dla regionu. - Mamy podjąć decyzję świadomie, ale niestety nie mieliśmy przyjemności gościć pana Jarosława Stawiarskiego na sesjach sejmiku, ani słyszeć żadnej jego wypowiedzi na temat planów, pomysłów na województwo. Chcę też wiedzieć, w jaki sposób będzie traktował radnych, czy będzie współpracował ze wszystkimi klubami - argumentowała Lisowska. Ale Mulawa skutecznie nie dopuścił do zabrania głosu przez kandydatów.

Ostatecznie Jarosław Stawiarski został nowym marszałkiem, a w tajnym głosowaniu uzyskał aż 20 głosów, czyli o dwa więcej niż PiS ma radnych. - Dostałem pewien bonus od dwóch radnych z opozycji. Z tego się bardzo cieszę. To świadczy o tym, że opozycja nie jest monolitem i są tam ludzie, którzy chcą współpracować. Zresztą jeszcze na tej sesji będę mówić o moim konsyliacyjnym charakterze, o tym, że wszystkich zapraszam do współpracy. I totalną opozycję, i ludzi dobrej woli, którzy chcą współpracować dla Lubelszczyzny, regionu, którego mieszkańcem jestem od urodzenia - komentował wyniki głosowania nowy marszałek i zapowiedział, że ta kadencja, kiedy u władzy jest PiS, nie będzie gorsza niż rządy PSL i PO. - My też potrafimy rządzić - dodał.

Po wyborze marszałka emocje już trochę opadły, ale było jedno zaskoczenie. We wtorek niespodziewanie z ubiegania się o miejsce w zarządzie województwa zrezygnowała dziennikarka TVP Bogna Bender-Motyka. Ponoć Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry cofnęła jej rekomendację. Nazwisko jej zastępcy poznaliśmy w środę. To policjant, podinspektor, zastępca wydziału wywiadu kryminalnego KPW Lublin, Sebastian Trojak.

W sumie kształt zarządu wygląda następująco: marszałek Jarosław Stawiarski, wicemarszałkowie Dariusz Stefaniuk i Zbigniew Wojciechowski, członkowie zarządu: Zdzisław Szwed i Sebastian Trojak.

- Bardzo dziękuję za oddane głosy. Deklaruję pracę na rzecz naszego regionu - mówił Szwed, a Trojak przemawiał: - Jestem osobą nową w polityce i mam nadzieję, że was nie zawiodę i zdobędę zaufanie osób, które na mnie nie głosowały.

W środę zaszły też pierwsze zmiany kadrowe w urzędzie marszałkowskim. Ze stanowiska rzecznika prasowego odeszła Beata Górka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prawo i Sprawiedliwość przejęło pełnię władzy na Lubelszczyźnie. Marszałek Jarosław Stawiarski i pierwsze spięcia w sejmiku - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski