- Wszystkie decyzje które podejmowaliśmy, podejmowałem również ja, podejmowała Rada Ministrów, podejmował Rządowy zespół Zarządzania Kryzysowego poszukując masek, maseczek, gogli, kombinezonów, respiratorów po całym świecie. To był towar najbardziej deficytowy -mówił premier.
- Każdy kto ma taką krótką pamięć warto, żeby sięgnął do tytułów gazet, może nawet swoich własnych gazet w których wypisują dzisiaj różni dziennikarze, różne rzeczy nie mające nic wspólnego z rzeczywistością- dodał Morawiecki.
Jak tłumaczył, minister Szumowski postępował we właściwy sposób i ma jego pełne poparcie. - Ma również pełne poparcie Polaków, bo Polacy wiedzą, że zadziałała w szybki, zdecydowany i radykalny sposób po to, żeby ratować zdrowie, ratować życie, przygotować służby sanitarne, przygotować służby medyczne, przygotować szpitale jednoimienne, przygotować dodatkowe łóżka na oddziałach zakaźnych. To wszystko zostało zrobione w Ministerstwie Zdrowia- wyliczał.
- Oprócz tego chciałem dodatkowo podziewać, że unowocześnienie służby zdrowia w tak krótkim czasie, w ostatnich dwóch latach właśnie dzięki panom ministrom: Ministrowi Cieszyńskiemu, ministrowi Szumowskiemu i wdrożenie e- recepty ocaliło też być może setki ludzkich istnień. Brak tego kontaktu, brak dystansowania w sytuacji kiedy epidemia byłą w fazie wzrostowej przyczynił się bezpośrednio do tego, że tych zgonów, czyli najsmutniejszych danych które do nas spływają mamy znacznie mniej- powiedział Morawiecki.
- Ja mogę być dumny z naszych służb medycznych, które nie były tak bogate jak w zachodniej Europie ale na tyle ile potrafiły, zdały ten bardzo trudny egzamin- podsumował premier.
Przypomnijmy: Ministerstwo Zdrowia kupiło za wygórowana cenę (5 mln zł) maseczki ochronne, które nie spełniają norm jakościowych - ustaliła w ubiegłym tygodniu "Gazeta Wyborcza". Sprzedała je firma należąca do instruktora narciarskiego z Zakopanego, który miał się powoływać na znajomości z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim i jego bratem.
Ponadto Naczelna Rada Lekarska zwróciła się do lekarzy o nieużywanie wadliwych maseczek, zakupionych przez resort zdrowia. Jednocześnie wiceminister Janusz Cieszyński zadeklarował pomoc przy ich wymianie. Ponadto jak donosi „Gazeta Wyborcza” resort wydał 125 mln zł na bezwartościowe testy antygenowe oraz zakupił respiratory po znacznie zawyżonych cenach.
Obejrzyj wideo:
Oblężenie zakładów fryzjerskich. Na wizytę czeka się nawet kilka tygodni
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
