Prezesi lotniska w Świdniku dostaną nagrody. 42 tys. zł i 33 tys. zł

O przyznaniu nagrody dla wiceprezesa Dariusza Krzowskiego zdecydowała w poniedziałek rada nadzorcza spółki. Otrzyma dwukrotność swojego miesięcznego wynagrodzenia czyli ok. 33 tys. zł brutto (ok. 23 tys. zł "na rękę"). W sprawie Grzegorza Muszyńskiego, szefa spółki, rada nadzorcza zawnioskowała do walnego zgromadzenia akcjonariuszy PLL o przyznanie nagrody. - Taką procedurę przewidują przepisy - tłumaczył Jacek Sobczak, przewodniczący rady nadzorczej i członek zarządu województwa.

Czytaj wszystko o lotnisku w Świdniku w naszym serwisie

Prezes Muszyński także ma dostać równowartość dwumiesięcznego wynagrodzenia co w jego przypadku oznacza ok. 42 tys. zł brutto (ok. 29 tys. zł netto). Maksymalnie nagrody mogły sięgnąć nawet trzymiesięcznych pensji ale rada nadzorcza nie zdecydowała się na taką ich wysokość. - Nie było w ogóle takiego wniosku - zaznaczył Sobczak.

Drugi wiceprezes PLL, Krzysztof Wójtowicz, nagrody nie otrzyma bo w firmie pracuje za krótko - od lutego 2012 r.

Głównym udziałowcem PLL jest miasto Lublin, które ma ponad 60 proc. akcji. Pozostałe należą do samorządu województwa lubelskiego (34 proc.), miasta Świdnik (ponad 5 proc.) oraz powiatu świdnickiego. Ale w przeciwieństwie do innych samorządowych spółek w PLL wyniki finansowe nie mają znaczenia przy przyznawaniu nagród jego prezesom. - To kryterium nie dotyczy spółek inwestycyjnych, jaką jest PLL - wyjaśniał Jacek Sobczak. - Ale na pewno spółka działała w ub r. z dobrymi wynikami. Położono wówczas wiele kamieni milowych pod budowę lotniska, podpisano m.in. umowy na budowę pasa startowego i terminalu- dodał.

Rada nadzorcza spółki zdecydowała też, że warszawska firma BT&A przeprowadzi audyt w Porcie Lotniczym. - W związku z kończącą się budową lotniska chcemy, żeby zewnętrzny podmiot ocenił przebieg inwestycji - powiedział Jacek Sobczak.