Prezydent Żuk chce rządzić lubelską PO

Prezydent zgodził się kandydować, ale według naszych informacji długo opierał się namowom działaczy PO.

Wybory nowego przewodniczącego regionu odbędą się 2 grudnia. Jak do tej pory chęć startowania zgłosiła posłanka Joanna Mucha i wicemarszałek województwa Krzysztof Grabczuk. Udział w wyborach rozważał poseł Wojciech Wilk, ale w świetle startowania Żuka porzucił te plany.

Obecny lider partii, poseł Włodzimierz Karpiński jeszcze tydzień temu mówił nam, że nie podjął decyzji, czy będzie kandydował. Dziś wiadomo, że nie będzie startował i zaproponował prezydenta Lublina jako nowego przewodniczącego.

- To nie jest decyzja ani przeciw komuś, ani za kimś, jest podyktowana wyłącznie dobrem Lublina. Wierzę, że funkcja ta umożliwi mi zapewnienie miastu i jego mieszkańcom dalszy stabilny rozwój, jaki mamy możliwość obserwować w ostatnich latach, także wsparcie rozwoju regionu, którego Lublin jest stolicą – wyjaśnia w wydanym oświadczeniu Krzysztof Żuk i zaznacza, że jednym z powodów jego kandydowania na szefa PO jest fakt, że prezydent chce mieć wpływ na kształt list wyborczych do Rady Miasta w przyszłorocznych wyborach.

Przypomnijmy, że Żuk chce być kandydatem szerokiergo środowiska skupiającego m.in. PO, SLD, PSL, Nowoczesną, KOD i Wspólny Lublin. Na takiej samej zasadzie mają powstać firmowane przez Żuka listy do Rady Miasta.

- Chcemy ponad podziałami łączyć różne środowiska - potwierdza swoje plany prezydent i dodaje, że liczy na wspólne listy: - O tym będziemy rozmawiać. Na razie jestem kanydatem na szefa egionalnych struktur Po. W moim przekonaniu powinniśmy się łączyć, bo po wyborach trzeba mieć stabilną większość, aby realizaoć strategię rozwoju Lublina.

2 grudnia odbędą się też wybory przewodniczącego miejskich struktur partii. Szefem ponownie chce zostać dotychczasowy przewodniczący Grzegorz Nowakowski.

Czas na zgłaszanie kandydatur na przewodniczącego regionu upływa w najbliższą niedzielę, 18 listopada.

Zawsze mówiłem że Lublin jest dla mnie na pierwszym miejscu i zrobię wszystko dla jego rozwoju. Tak jest i nadal będzie, a w nowej funkcji chcę także wziąć współodpowiedzialność za wspieranie rozwoju regionu. Trudna decyzja, jaką musiałem podjąć jest właśnie tym podyktowana.
Decyzja o kandydowaniu na szefa regionu Platformy Obywatelskiej – to nie jest decyzja ani przeciw komuś ani za kimś, jest podyktowana wyłącznie dobrem Lublina. Wierzę, ze funkcja ta umożliwi mi zapewnienie miastu i jego mieszkańcom dalszy stabilny rozwój, jaki mamy możliwość obserwować w ostatnich latach., także wsparcie rozwoju regionu, którego Lublin jest stolicą.
Lublin zmienia się dzięki środkom europejskim, które umiejętnie pozyskujemy, ale przede wszystkim dzięki ludziom, którzy podejmują właściwe decyzje. Mam tu na myśli Radnych Rady Miasta Lublin z Platformy Obywatelskiej i Wspólnego Lublina, których wsparcie pozwala na skuteczne zarządzanie rozwojem miasta. Chcę kontynuacji skutecznej pracy na rzecz Lublina i mam nadzieję, że dzięki decyzjom wyborców nadal będzie możliwe.
Jako Przewodniczący Zarządu Regionu PO chcę zagwarantować rzeczywistą współpracę ponad politycznymi podziałami różnych ugrupowań i środowisk. Dalszy rozwój Lublina i regionu tego wymaga. W kontekście zbliżających się wyborów samorządowych uważam że konieczne jest zbudowanie koalicji wszystkich zainteresowanych środowisk i sił, dla zagwarantowania dalszego rozwoju Lublina.
Jeśli mieszkańcy zdecydują się powierzyć mi misje kierowania ich miastem w wyborach samorządowych w 2018 r., chciałbym aby po wyborach stała za mną stabilna większość w Radzie Miasta. Udało nam się ją zbudować dotychczas dzięki ponad politycznej współpracy PO i Wspólnego Lublina. Jestem przekonany, że jest to możliwe także w większej skali przy zaangażowaniu pozostałych partii i środowisk. Tak było w Lublinie, teraz czas na region.
Chcę mieć wpływ na decyzję, kto znajdzie się na listach wyborczych do Rady Miasta Lublin, aby odpowiedzialnie promować mieszkańcom wybór ludzi, którym można zaufać – tak jak zaufano mnie. Chcę firmować i odpowiadać za drużynę, którą tworzę. Tak ja ma to miejsce dziś w Lublinie. Kolejna kadencja samorządu Lublina powinna być kontynuacją tych działań. Razem dla Lublina i razem dla regionu.
Jestem współautorem programu samorządowego PO. Projekt zakłada budowę m.in. samorządu obywatelskiego, aktywną politykę gospodarczą i społeczną, samodzielne finansowanie samorządu oparte na przekazywaniu całego podatku PIT i CIT na rzecz samorządu. Chcemy by samorząd decydował o tym jak wydawać pieniądze z podatków mieszkańców. To zapewni rozwój i stabilność w terenie.
Nie ukrywam, że nie jest to łatwa decyzja, ale przyświeca mi większy cel. Walczę o spokój polityczny i spokój mieszkańców, który jest możliwy tylko dzięki stabilnej współpracy w Radzie Miasta.

Zobacz też: Budżet Lublina 2018. To będzie ciężki rok

Święto Niepodległości w Lublinie. Główne uroczystości odbyły się na pl. Zamkowym (ZDJĘCIA, WIDEO)
Bal wolontariusza. W hali MOSiR bawiło się ponad tysiąc osób (ZDJĘCIA)
Gala Top Menedżer 2017: Nagrodziliśmy ludzi biznesu (ZDJĘCIA, WIDEO)
Szukamy Super Klasy 2017. Do wygrania wycieczka do Strasburga. Czekamy na zgłoszenia!
Najlepsza pizza w Lublinie. Sprawdź ranking Czytelników!

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!