Śledczy zarzucają emerytowanemu już lekarzowi spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 15-letniego wówczas Maćka. W styczniu 2003 chłopiec trafił do DSK z obrzękiem mózgu. Zdaniem śledczych, chłopiec wymagał natychmiastowej operacji w związku z przerwaniem drenu dootrzewnowego. Zabieg wykonano, ale zbyt późno.
W wyniku komplikacji Maciek stracił wzrok i słuch.
Oskarżonemu lekarzowi grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?