Prof. Konrad Rejdak: Dostęp do leczenia zależy od miejsca zamieszkania

Ile osób w woj. lubelskim choruje na stwardnienie rozsiane?

Ponad 2 tysiące. Niestety choroba najczęściej dotyczy ludzi młodych między 20 a 40 roku życia, częściej kobiet. Jest to zapalna choroba układu nerwowego, która nieleczona prowadzi do niepełnosprawności.

Czytaj też: E-recepty w służbie zdrowia. Lubelskie jednym z liderów

W ostatnim czasie dokonał się duży postęp, jeśli chodzi o leki, którymi dysponujemy i możemy spowalniać przebieg choroby oraz łagodzić jej objawy.

Czy wszyscy chorzy mogą liczyć na takie darmowe terapie?

Aktualnie około 400 osób jest leczonych w ramach programu lekowego w klinice neurologii SPSK4. Trudność polega na tym, że wciąż rośnie kolejka nowozdiagnozowanych chorych ze stwardnieniem rozsianym, którzy zmuszeni są czekać na otrzymanie leczenia ze względu na zbyt małe środki finansowe, które otrzymujemy z NFZ.

Staramy się włączać pacjentów do programu lekowego, ale to powoduje nadwykonania, które są wyrównywane przez Fundusz dopiero po czasie, co powoduje zadłużanie się szpitala.

W przypadku tej choroby odraczanie leczenia prowadzić może do poważnych i często nieodwracalnych uszkodzeń neurologicznych.

Jakie tematy będą poruszane w czasie debaty „Lubelski system opieki neurologicznej jako modelowy przykład systemu opieki w ochronie zdrowia”?

To spotkanie ma służyć debacie nad organizacją opieki neurologicznej w Polsce oraz w naszym województwie. Miejsce zamieszkania wciąż, niestety, warunkuje dostęp do leczenia.

Szpitale muszą długo czekać na pieniądze za nadwykonania a sytuacja kadrowa staje się coraz gorsza. Potrzeba zdecydowanych, skoordynowanych działań.

W czasie debaty będziemy się zastanawiać wraz z ekspertami medycznymi, przedstawicielami NFZ, posłami, organizacjami pacjenckimi jak rozwiązać te problemy w skali kraju, tak aby wyrównać szanse wszystkich pacjentów na otrzymanie leczenia.

Zapraszamy na debatę 21 maja o godz. 13 na UM w budynku Collegium Novum.