"No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży" - napisała na Facebooku Ewa Wójciak po wyborze kardynała Jorge Mario Bergoglio na papieża. Po tej wypowiedzi prezydent Poznania Ryszard Grobelny zapowiedział, że chciałby zwolnić Ewę Wójciak z pracy. W jej obronie stanęli artyści, naukowcy i dziennikarze. - Nie zgadzamy się, by konsekwencją prywatnej wypowiedzi Ewy Wójciak na temat papieża - kardynała Bergoglia - miało być jej odwołanie ze stanowiska dyrektora Teatru Ósmego Dnia - podkreślają sygnatariusze listu otwartego. Wśród nich są także osoby związane z Lublinem, np. prof. Zofia Kolbuszewska z KUL, dr Rafał Czekaj z UMCS, Anna Bartel-Opryńska z Kongresu Kobiet Lubelszczyzny czy Janusz Opryński z Teatru Provisorium.
Pojawienie się na tej liście profesor z KUL wywołało oburzenie uczelni. - W imieniu JM Rektora KUL, wyrażam głębokie ubolewanie z powodu podpisania przez pracownika naukowo-dydaktycznego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II "protestu przeciwko pomysłowi odwołania Ewy Wójciak ze stanowiska dyrektora Teatru Ósmego Dnia" - napisała w oświadczeniu Lidia Jaskuła, rzeczniczka KUL. I dodaje, że wypowiedź Ewy Wójciak dotycząca papieża urąga standardom przyzwoitości.
- Zaangażowanie się dr hab. Zofii Kolbuszewskiej, prof. KUL w sprawę protestu, niezależnie od intencji w jakich zostało podjęte, rodzi wrażenie braku należnego szacunku pracownika KUL wobec Jego Świątobliwości. Rektor KUL oświadcza, że wskazanie w tym kontekście naszej Uczelni jako miejsca zatrudnienia ww. osoby, godzi w dobre imię wspólnoty akademickiej Uniwersytetu i jest działaniem nieuprawnionym - podkreśla Lidia Jaskuła.
W tej samej sprawie głos zabrali we wtorek studenci KUL z Akademickiego Klubu Myśli Społeczno-Politycznej. Do redakcji przesłali list otwarty skierowany do prof. Zofii Kolbuszewskiej. - (...) z głębokim smutkiem i zaniepokojeniem przyjęliśmy wiadomość o podpisaniu przez Panią Prodziekan listu w obronie p. Ewy Wójciak, dyrektor poznańskiego Teatru Dnia Ósmego. Pani Ewa Wójciak "zasłynęła" w ostatnich dniach bezpardonową, wulgarną i godzącą w uczucia religijne wypowiedzią pod adresem Ojca Świętego, za które spotkały ją nieprzyjemności ze strony władz miejskich - piszą w liście studenci. I podkreślają, że "tak haniebne słowa zasługują raczej na potępienie niż na obronę".
Studenci pytają dalej: - Czy obrona tak wulgarnej i pozbawionej dozy kultury wypowiedzi pod adresem następcy Wielkiego Polaka, profesora naszej Uczelni, Jana Pawła II przystoi osobie z dumą noszącej tytuł profesora KUL? Czy takie zachowanie ma być wzorem katolickiej postawy dla nas i naszych koleżanek i kolegów?
Swój list puentują przekonaniem, że podpis prof. Kolbuszewskiej pod listem znalazł się przez nieporozumienie i po wyjaśnieniu sprawy zniknie z listy sygnatariuszy.
We wtorek po południu rektor KUL, ks. prof. Antoni Dębiński, spotkał się z prof. Zofią Kolbuszewską. Ta podkreśliła, że nie zgadza się z wypowiedziami Ewy Wójciak o papieżu, ale podpisując list protestowała przeciwko pomysłowi zwolnienia Wójciak z pracy jako administracyjnej karze.
We wtorek prof. Kolbuszewska złożyła rezygnację z funkcji prodziekana Wydziału Nauk Humanistycznych KUL. - O tym czy rezygnacja pani profesor zostanie przyjęta zadecyduje w czasie głosowania Rada Wydziału - mówi Lidia Jaskuła, rzecznik KUL.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Te popularne seriale wracają na ekrany tej jesieni. Sprawdź, co o nich wiesz - QUIZ
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto