Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projekt antyaborcyjny. Zobacz jak głosowali posłowie z Lubelszczyzny

Anita Czupryn
Projekt antyaborcyjny. Zobacz jak głosowali posłowie z Lubelszczyzny
Projekt antyaborcyjny. Zobacz jak głosowali posłowie z Lubelszczyzny Bartek Syta/archiwum Polskapresse
Do północy trwały modlitwy parlamentarzystów w sejmowej kaplicy o to, aby podczas środowego głosowania w Sejmie to właśnie projekt Solidarnej Polski zaostrzający przepisy aborcyjne, a nie liberalny Ruchu Palikota, przeszedł do dalszych prac w komisji. Propozycja Solidarnej Polski jest następująca: zakazać aborcji ze względu na trwałe i nieodwracalne uszkodzenie płodu. Modlitwy najwyraźniej zostały wysłuchane.

W środę projekt głosami większości posłów przeszedł do dalszych prac w komisji. Wraz z posłami Solidarnej Polski, PiS i PSL zagłosowało 40 posłów Platformy.

Liberalny projekt Ruchu Palikota opowiadający się za legalną aborcją do 12. tygodnia ciąży, po tym terminie przerywanie ciąży byłoby możliwe w trzech przypadkach (jak to obowiązuje teraz), przepadł z kretesem. W projekcie znalazł się też zapis, aby zabieg przerwania ciąży był refundowany przez NFZ, aby od pierwszej klasy szkoły podstawowej obowiązywała jedna godzina lekcji z edukacji seksualnej i by środki antykoncepcyjne, również te stosowane zaraz po stosunku, były refundowane. Ale ten projekt przepadł z kretesem. Za jego odrzuceniem zagłosowało 365 posłów.

- W środę w Sejmie widać było działanie Ducha Świętego - mówi w rozmowie z "Polską" poseł Arkadiusz Mularczyk. On sam, co prawda, w kaplicy sejmowej się nie modlił, ale - jak mówi - modlili się tam nie tylko politycy Solidarnej Polski, ale też z innych klubów oraz urzędnicy Kancelarii Sejmu, którym zależało na tym, aby projekt przeszedł. W kaplicy dzień wcześniej modlił się poseł SP Edward Siarka. - Byłem tam między godziną 18 a 19. Widziałem modlących się polityków z PiS, widziałem też z PSL. Czy był ktoś z PO - nie zauważyłem. Ale generalnie wielu polityków przyszło - mówi "Polsce" poseł Siarka. Dla niego środowe głosowanie w Sejmie to było ważne wydarzenie. - Po raz pierwszy od 20 lat mamy próbę wrócenia do tematu ochrony życia osób niepełnosprawnych - dodaje. Nie mniej zadowoleni są z tego, co się stało, inni politycy Solidarnej Polski. Dla posła Mularczyka wynik głosowania to duży sukces. - Nie odbieram tego w kategoriach politycznych, ale wartości - zaznacza.

Dla europosłanki Joanny Senyszyn projekt Solidarnej Polski jest absurdalny, a jego przyjęcie skompromitowałoby nas przed UE. - Nie można zmuszać kobiety do tego, żeby rodziła dziecko obciążone wadami genetycznymi, niepełnosprawne. Nie ma przecież przymusu przerywania ciąży, ustawa daje możliwości wyboru, a decyzja ma należeć do kobiety. Kobiety nie chcą usuwać ciąży, ale czasem okoliczności je do tego zmuszają - mówi Senyszyn.

Posłanka podkreśla jednak, że to, iż projekt przeszedł do dalszego procedowania, Polki zawdzięczają posłom Platformy. Odniosła się też do wieczorno-nocnych modłów polityków. - Przypuszczam, że modlili się nawiedzeni obrońcy życia, którzy w rzeczywistości z obroną życia nic wspólnego nie mają. Nic wspólnego z obroną życia nie ma bowiem duchowa adopcja. Matce, która urodzi ciężko chore, niepełnosprawne dziecko, już nikt nie chce pomóc, a ona musi rezygnować z pracy, a z zasiłku trudno jej się utrzymać.

Senyszyn nie wierzy, że projekt w takim kształcie ostatecznie przejdzie. - Będzie to trwało bardzo długo, a ostateczne rozstrzygnięcie nie zapadnie w tej kadencji. Na tym polega polityka PO.

Arkadiusz Mularczyk ma świadomość, że choć Solidarna Polska wygrała bitwę, to do wygrania wojny jeszcze daleko.

- Teraz należy prowadzić edukację, która powinna sprowadzić się do pytania: czy niepełnosprawne dzieci mają w naszym kraju prawo do życia - mówi poseł.

Jak głosowali posłowie z Lubelszczyzny

Za odrzuceniem projektu Solidarnej Polski głosowali: Joanna Mucha, Cezary Kucharski i Stanisław Żmijan (wszyscy z PO), Michał Kabaciński , Zofia Popiołek i Marek Poznański z RP oraz Jacek Czerniak i Zbigniew Matuszczak z SLD.

Przeciw odrzuceniu projektu byli z PO: Mariusz Grad, Grzegorz Raniewicz i Włodzimierz Karpiński, z PiS: Adam Abramowicz, Gabriela Masłowska, Beata Mazurek, Małgorzata Sadurska, Lech Sprawka , Sławomir Zawiślak i Krzysztof Michałkiewicz, z PSL: Jan Łopata, , Henryk Smolarz, Genowefa Tokarska i Franciszek Stefaniuk i z SP Jerzy Rębek, Jarosław Żaczek i Piotr Szeliga.

Od głosu wstrzymała się: Magdalena Gąsior - Marek z PO.
Nie głosowała: Elżbieta Kruk z PiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski