- Andrzej S. został zawieszony w wykonywaniu swoich obowiązków w dniu zatrzymania, czyli 17 lipca. W tej chwili są wykonywane czynności procesowe. Postępowanie toczy się w kierunku art. kk 178a, czyli jazda pod wpływem alkoholu i umyślne spowodowanie zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego. Prokuratorowi grozi do 2 lat pozbawienia wolności, a w toczącym się podstępowaniu dyscyplinarnym wydalenie z zawodu – mówi prokurator Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Jak doszło do zatrzymania?
Andrzej S. to 59-letni, doświadczony śledczy z Krasnegostawu. Jechał samochodem w kierunku Lublina.
- Dostaliśmy informację od uczestników ruchu, że kierowca volkswagena passata jedzie w podejrzany sposób i zajeżdża drogę innym osobówkom. Na miejsce wysłaliśmy funkcjonariuszy – relacjonuje Piotr Wasilewski, oficer prasowy KPP Krasnystaw.
Wysłany do Łopiennika Górnego patrol szybko odnalazł opisywany samochód. Stał na poboczu.
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że w środku auta policjanci zobaczyli mężczyznę śpiącego za kierownicą, który jak się później okazało był pijany.
Andrzej S. miał 2,5 promila alkoholu i tłumaczył, że prowadził kto inny. W samochodzie jednak nikogo nie było. A kluczyki tkwiły w stacyjce.
- W przypadku uzasadnionego podejrzenia prowadzenia pod wpływemalkoholu zatrzymujemy prawo jazdy - dodaje Wasilewski.
Gdy wyszło na jaw, że kierowca jest prokuratorem sprawa trafiła do przełożonych Andrzeja S. w Prokuraturze Rejonowej w Krasnymstawie.
Jednocześnie Prokuratura Regionalna w Lublinie wszczęła przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne, a Prokuratura Krajowa karne.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz też: Krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?