Prokuratura wszczęła śledztwo ws. zatrucia w Parczewie

- Śledztwo zostało wszczęte w kierunku nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia osób, które bawiły się na weselu i dwóch przyjęciach komunijnych w domu weselnym Jartex w Parczewie – informuje Grażyna Rudko, zastępca prokuratora rejonowego w Parczewie. Śledztwo prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie. Prokuratura ustalać będzie czy ktoś nie naruszył zasad higieny i nieumyślnie spowodował zatrucie pokarmowe u kilkudziesięciu osób.

Śledczy zajęli się tą sprawą po zawiadomieniu, jakie 17 czerwca złożył w prokuraturze państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Parczewie. – Złożyliśmy zawiadomienie w związku ze skalą zatrucia. W sumie poszkodowanych zostało 78 osób – mówi Magdalena Łazuka, szefowa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Parczewie. Przyczyną zatrucia była salmonella. Do dziś nie wiadomo jednak jak doszło do zatrucia. – W dalszym ciągu to ustalamy – dodaje.

W feralnych przyjęciach brało udział ponad 200 osób. - Do wszystkich osób, które zatruły się będziemy musieli dotrzeć i przesłuchać je w charakterze osób pokrzywdzonych – zapowiada prokurator Rudko. Z tym śledczym może się trochę zejść, gdyż na przyjęciu weselnym bawili się weselnicy z różnych zakątków Polski. Prokurator przesłuchać chce też personel, który zajmował się przygotowaniem posiłków i właścicieli lokalu.